Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skąd mój ród. Drukarskie tradycje

Małgorzata Wąsacz
Rodzinna fotografia państwa Raczyńskich
Rodzinna fotografia państwa Raczyńskich fot. z albumu Stanisława Raczyńskiego
Stanisław Raczyński to syn powstańca wielkopolskiego, drukarza, redaktora w "Dzienniku Bydgoskim". Dzięki panu Stanisławowi w "Albumie bydgoskim" znalazło się wiele zdjęć z przedwojennej Bydgoszczy.

Rodzice naszego Czytelnika - Leokadia i Franciszek Raczyńscy - pobrali się w Poznaniu w 1914 roku. Tam na świat przyszła Włodzimiera oraz Kazimierz, Zygmunt i Józef. W 1923 roku państwo Raczyńscy przeprowadzili się do Bydgoszczy. Tutaj urodził się Edmund oraz Stanisław.

- Tata ukończył szkołę techniczną - drukarską w Lipsku. Najpierw pracował jako drukarz w "Pielgrzymie" w Pelplinie, gdzie poznał swoją przyszłą żonę Leokadię Brejską. Potem znalazł zatrudnienie w księgarni "Św. Wojciecha". Natomiast od 1923 roku aż do wybuchu wojny pracował w "Dzienniku Bydgoskim". Zajmował różne stanowiska: zecera, korektora oraz redaktora odpowiedzialnego. Ojciec brał udział w powstaniu wielkopolskim, za co otrzymał oznaczenia. W Bydgoszczy aktywnie działał w zarządzie Towarzystwa Powstańców i Wojaków Macierzy, które przekształciło się w Towarzystwo Powstańców i Weteranów. Był także inicjatorem, założycielem i jednocześnie prezesem Polskiego Prywatnego Towarzystwa Szkolnego. 17 października 1939 roku bojówki "Selbschutzu" zabrały tatę z domu i uwięziły w koszarach artyleryjskich przy ulicy Gdańskiej. Tam był przetrzymywany do 1 listopada 1939 roku. Od tego dnia ślad po ojcu zaginął - opowiada Stanisław Raczyński.

Rodzeństwo naszego Czytelnika również nie żyje. Siostra Włodzimiera zmarła w 1939 roku. Brat Kazimierz, który walczył w Anglii, w Dywizjonie 304, został pochowany w Wielkiej Brytanii. Brat Zygmunt, drogerzysta, został prawdopodobnie zamordowany w maju 1963 roku, a brat Józef, długoletni prezes Sądu Rejonowego w Bydgoszczy, zmarł na zawał w listopadzie 1987 roku. Rok później pan Stanisław pochował ostatniego brata, Edmunda, głównego energetyka w "Famorze".

- W 1951 roku, jako niespełna 14-letni chłopak, podjąłem pracę w "Kablu". Byłem zatrudniony na różnych stanowiskach aż po kierownika produkcji. Łącznie w tym zakładzie przepracowałem 40 lat. Ukończyłem Państwowe Średnie Szkoły Techniczne oraz studia na Politechnice Poznańskiej. Obecnie jestem prezesem Koła Seniorów Stowarzyszenia Elektryków Polskich. Funkcję tę pełnię już jedenasty rok. W tym roku nasze koło obchodzi 25-lecie - słyszymy.

W 1959 roku Stanisław Raczyński ożenił się z Ireną, z domu Matuszczak. Mają dwóch synów. Krzysztof ukończył prawo na UMK w Toruniu, Zbigniew jest inżynierem po Politechnice Gdańskiej. - Mamy trzy wspaniałe wnuczki i jednego wnuka. Edyta ukończyła studia w Anglii, Iga uczy się w drugiej klasie I LO, a Majka jest gimnazjalistką. Dodam, że jest jedną z lepszych szachistek w swojej kategorii wiekowej w Bydgoszczy. Z kolei Mikołaj to dobrze zapowiadający się koszykarz - opowiada bydgoszczanin.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska