Taki asortyment proponuje sklepik w Zespole Szkół nr 28 przy ul. Kromera w Fordonie. - U nas takie towary sklepik oferuje od lat - przyznaje Romualda Rybacka, wicedyrektor szkoły. - I na każdej przerwie są mali klienci.
Żadnych czipsów, proszę
Szkoły publiczne, które prowadzą sklepiki, ale opierały działalność głównie na sprzedaży czipsów, słodyczy czy coli, miały wprowadzić zmiany. Okres przejściowy w szkolnych sklepikach właśnie minął.
Z wszystkich podstawówek, prowadzonych przez miasto, zniknęło śmieciowe jedzenie. W ich miejscu pojawia się zdrowa żywność. To w ramach Strategii Rozwoju Edukacji Miasta.
Punkty są zazwyczaj prowadzone przez ajentów. Który się nie zgodził wprowadzić zmian w towarze, mógł liczyć się z wypowiedzeniem dzierżawy przez szkołę.
Zobacz także: Pomysły na szybkie i zdrowe smakołyki dla dzieci [wideo]
Kontrola na regałach
Powiodła się zmiana asortymentu w szkolnych sklepikach? - Powiodła - mówi Marek Gralik, radny Rady Miasta i Komisji Edukacji. - Wszystkie sklepiki przestały sprzedawać tzw. śmieciowe jedzenie.
Idą kolejne zmiany. - We wrześniu wejdzie w życie Ustawa o zmianie ustawy o bezpieczeństwie żywności i żywienia - kontynuuje Gralik. - Będą prowadzone kontrole sklepików szkolnych. Jeżeli okaże się, że sprzedawana jest niezdrowa żywność, prowadzący może dostać od tysiąca do 5 tysięcy złotych grzywny.
Czytaj e-wydanie »