Zimowy spływ kajakowy na na borowiackiej Mątawie
Rzeka płynie w północnej części województwa kujawsko-pomorskiego, skrywając swe najpiękniejsze oblicze pod baldachimem Borów Tucholskich.
Ma zatem Mątawa - bo o niej mowa - charakter śródleśny, a przy tym dość żwawy oraz - gdy już wpływa na rozległe przestrzenie w Dolinie Dolnej Wisły - spokojny. Ma też niezwykły kształt przypominający literę "U".
Jej źródła biją w okolicach osady Przewodnik, zasilając początkowo wody jeziora Mątasek. Po przepłynięciu 59 km kończy swój bieg pod miasteczkiem Nowe, wpadając w objęcia Wisły.
W miniony weekend na Mąta_wie odbył się Ogólnopolski Spływ Kajakowy "Kapustniki 2010", który zorganizował Klub Turystów Wodnych "Celuloza" Świecie. Jego komandorem był Jarosław Piotrowski. Nazwa wywodzi się od pola kapusty, na które wyszli podczas pierwszej imprezy jej uczestnicy.
Trasa dwudniowego spływu wiodła z leśnictwa Rozgarty do o_sady Święte (14 km). Brzegi przyprószył pierwszy tej wczesnej zimy śnieg. Było więc pięknie.
Najbardziej ekscytującym momentem spływu były skoki ze zrujnowanego, wysokiego progu we wsi Buśnia. Na ten krok ważyli się tylko kajakarze dosiadający górskich jedynek. Osady dwuosobowe musiały przenosić kajaki.