Janikowianie - przed serią gier na własnym stadionie - zdobyli w trzech spotkaniach komplet punktów
Zawiódł zarząd
Dokonali rzeczy, w które nikt nie wierzył po rundzie jesiennej. Dali kibicom nadzieję, że zdołają utrzymać się w rozgrywkach.
Niestety, na wysokości zadania nie stanęli działacze Unii. Wszyscy pewnie rozumieją, że klub jest w trudnej sytuacji finansowej. Jednak w takim momencie powinni zrobić wiele, aby wypłacić zawodnikom pensje i część zaległych pieniędzy.
Gracze Unii we wtorek odmówili wyjścia na trening. Wybrali bardzo zły moment na strajk. Potyczka z zespołem z Częstochowy była bowiem bardzo ważna i powinni optymalnie się do niej przygotować.
Dopiero w środowe przedpołudnie - według działaczy - część zaległych pieniędzy powędrowała na konta piłkarzy. Ci jednak nie byli pewni, czy mogą wierzyć zapewnieniom włodarzy klubu.
Więcej w piątkowym wydaniu inowrocławskim "Gazety Pomorskiej".