Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skontrolują domki

Michał Nowicki
Samorządy i przedstawiciele nadzóru budowlanego sprawdzają, czy domki nad jeziorem Głuszyńskim powstały legalnie oraz jak właściciele radzą sobie z nieczystościami.

     Monitorowanie domków to olbrzymie wyzwanie. W samej gminie Topólka jest ok. 1,6 tys. działek rekreacyjnych, na których mogą stać letnie budowle. Kontrole już się zaczęły. - Sprawdzamy czy właściciele domków mają potwierdzenie wywozu płynnych nieczystości. Zamierzamy spytać o to wszystkich właścicieli, z którymi uda się nam spotkać - _mówi Marcin Hernacki, inspektor do spraw rolnych, zamówień publicznych i ochrony środowiska UG w Topólce.
     Oprócz tych są też i inne problemy.
- Część letników jeszcze nie przyjechała na wakacje. Mało kto ma przy sobie dokumentację domku, przecież przyjechali tu na wypoczynek - wylicza inspektor. Niektórzy twierdzą też, że potwierdzenie wywozu wyrzucili lub zgubili.
     Do kontroli przygotowują się również w gminie Bytoń. Także tutaj sprawdzą, czy właściciele opróżniają szamba.
- Tylko tyle możemy zrobić. Dociekanie, czy postawienie altanki jest zgodne z prawem i obowiązującymi normami to zadanie nadzoru budowlanego _- twierdzi Zygmunt Sosnowski, wójt Bytonia. W instytucji tej panuje pełna mobilizacja. - Właśnie jesteśmy nad jeziorem Głuszyńskim i przyglądamy się domkom. Później sprawdzimy, czy stan faktyczny odpowiada dokumentacji złożonej u nas przez właścicieli, kiedy ubiegali się o pozwolenia na budowy - mówi Waldemar Kudłak, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego.
     

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska