https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Skrzynka niezgody

MAŁGORZATA GOŹDZIALSKA
Nie wszyscy lokatorzy zadowoleni są ze sposobu  finansowania nowych skrzynek. Na zdjęciu: Alicja Bojar i  Wacław Składanowski z ul. Jagiellońskiej.
Nie wszyscy lokatorzy zadowoleni są ze sposobu finansowania nowych skrzynek. Na zdjęciu: Alicja Bojar i Wacław Składanowski z ul. Jagiellońskiej. Fot. WOJCIECH ALABRUDZIŃSKI
Władysław Skrzypek w imieniu mieszkańców wystąpił do WSM o pokrycie kosztów montażu nowych skrzynek pocztowych.

Władze spółdzielni nie zgadzają się na to. A mieszkańcy odmawiają wniesienia opłaty.

We Włocławskiej Spółdzielni Mieszkaniowej zamontowanych zostało 7 tysięcy nowych skrzynek pocztowych. Koszt jednej wraz montażem zamknął się kwotą 36,91 zł. Władze spółdzielni wystąpiły do mieszkańców o wniesienie tej opłaty przy okazji płacenia za czynsz. To zdenerwowało mieszkańców. - Dlaczego w innych spółdzielniach te koszty są pokrywane z funduszu remontowego, a "Włocławska" ciągle sięga do naszych kieszeni? - pytają Czytelnicy.

Mirosław Urbański, prezes WSM podkreśla, że owszem, możliwe byłoby pokrycie kosztów montażu nowych skrzynek pocztowych z funduszu remontowego, ale dla spółdzielni priorytetem są docieplenia bloków. - Za dwieście sześćdziesiąt tysięcy złotych, które wydalibyśmy z funduszu remontowego na nowe skrzynki, jesteśmy w stanie docieplić dwa budynki - dodaje prezes. W tym roku "Włocławska" zaplanowała docieplenie 20 budynków od strony klatek schodowych i szczytów.

Tymczasem sporo mieszkańców buntuje się przeciwko ponoszeniu dodatkowych kosztów.

- Kategorycznie odmawiam uregulowania tej płatności - mówi Alicja Bojar, mieszkanka bloku przy ul. Jagiellońskiej. Uważa bowiem, że spółdzielnia powinna w takim przypadku sięgnąć do funduszu remontowego. Co zrobią władze "Włocławskiej", gdy mieszkańcy odmówią uregulowania tej należności? - W skrajnych przypadkach może dojść do procedury windykacyjnej - odpowiada prezes.

Nie pomogło także wystąpienie Władysława Skrzypka, iceprzewodniczącego Rady Miasta, który w imieniu mieszkańców domagał się pokrycia kosztów montażu przez WSM. Władze spółdzielni rozmawiają z niezadowolonymi mieszkańcami i tłumaczą, że nowe skrzynki to nie żadne widzimisię, lecz przepis, wynikający z dyrektywy unijnej, umożliwiający dostęp do skrytek nie tylko Poczcie Polskiej, ale i innym operatorom.

Zresztą, o ile na początku nowe skrzynki były krytykowane za niefunkcjonalność, to z czasem mieszkańcy przekonali się do nich. Nie brakuje głosów, że dzięki wymianie skrytek ulotki nie są już rozrzucane w klatkach schodowych. A opłaty za nowe skrzynki można wnosić w ratach - pod tym względem "Włocławska" deklaruje elastyczność.

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

c
członek WSM
Od kiedy prezesem WSM został pan Urbański, to cały czas stara się wymyslac kolejne inowacje a za te jego pomysly maja placić tylko lokatorzy. Tak jest z wymianą liczników, skrzynek pocztowych, rozliczeniem ubytków wody, itd. Teraz ociepla i remonuje budynki ale tylko od frontu.A jeszcze wpadł na pomysł,żeby podciac uchwałe o zwolnieniu z oplat na fundusz remontowy pewną grupę członków WSM. Chory człowiek a nie gospodarz spóldzielni mieszkaniowej
Z
Zygmunt
uważam,że finansowanie wymiany skrzynek z funduszu remontowego jest błędem.To jest raczej zadanie inwestycyjne ,wymuszone przez ustawę ,która obowiązuje od trzech ponad lat. Natomiast sfinansowanie tej inwestycji ze środków stanowiących dochód spółdzielni np. z wynajmu lokali użytkowych,ze środków uzyskiwanych z różnej działalności gospodarczej ,to jest racjonalne podejście.Pamiętajmy,że my członkowie mamy pełne prawo korzystania z pożytków i z nich właśnie należy zapłacić i pokryć koszt tej operacji.Zarządy Spółdzielni nie robią nam żadnej łaski.Mamy prawo od nich tego wymagać i żądać.
f
free
Jestem zdziwiony altruizmem pana radnego Władysława Skrzypka. Altruizmem dziwacznym,bo nie ze swojego .Coś się radnemu pomyliło.Aby zabierać głos w sprawach istotnych dla organizacji spółdzielczej należy być jej członkiem.No chyba ,że pan Skrzypek ma zamiar pokryć koszty instalacji skrzynek z własnych środków. To wówczas jego intencje są zrozumiałe i w miarę czytelne.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska