https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Śląski warszawiak z Wąbrzeźna jedynką z Torunia. Konfederacja odkrywa listy wyborcze

wixad
Sławomir Mentzen: - Parę miesięcy temu organizowaliśmy w Toruniu prawybory, które wygrał mój brat Tomasz Mentzen. Niestety, jakiś czas temu musiał podjąć decyzję o rezygnacji ze startu.
Sławomir Mentzen: - Parę miesięcy temu organizowaliśmy w Toruniu prawybory, które wygrał mój brat Tomasz Mentzen. Niestety, jakiś czas temu musiał podjąć decyzję o rezygnacji ze startu. Grzegorz Olkowski
Paweł Rudnicki, Dariusz Kubicki i Jakub Dziadosz będą towarzyszyć Przemysławowi Wiplerowi w walce o sejmowe mandaty z Torunia i okolicy. Lider toruńskiej listy uniknął zastawionej na niego przez dziennikarzy pułapki.

Sławomir Mentzen, lider współtworzącej Konfederację partii Nowa Nadzieja, przedstawił w Toruniu kandydatów, którzy otwierać będą listę kandydatów w jesiennych wyborach do Sejmu w okręgu toruńsko-włocławskim.

"Jedynka" nie była zaskoczeniem, ponieważ już dzień wcześniej na Twitterze pojawiło się wspólne zdjęcie przy piwie szefa Nowej Nadziei z Przemysławem Wiplerem.

Wraca do matki, której jest ojcem

Sławomir Mentzen skorzystał jednak z okazji, aby podkreślić, że to nie sprawa karna (bez epilogu w postaci oskarżenia) była powodem rezygnacji z kandydowania jego brata Tomasza:

- Parę miesięcy temu organizowaliśmy w Toruniu prawybory, które wygrał mój brat, Tomasz Mentzen. Niestety, jakiś czas temu musiał podjąć decyzję o rezygnacji ze startu. Rezygnacja ta jest podyktowana przyczynami osobistymi, zupełnie niezwiązanymi ze sprawami medialnymi, które się wokół niego ciągną [...]. Dziesięć lat temu prokuratura postawiła mu zarzuty, do tej pory nie była jednak w stanie skierować do sądu aktu oskarżenia, co pokazuje, w jak fatalnej kondycji jest polska prokuratura i polski wymiar sprawiedliwości. [….] W żaden sposób się tego nie boimy. Natomiast przyczyny osobiste - co do których brat prosił, abym ich nie ujawniał - zmusiły go do tego, żeby się z kandydowania wycofać. [...] Osobą, która go zastąpi będzie Przemysław Wipler, prawnik, przedsiębiorca, prezes KoLibra, prezes Fundacji Republikańskiej, Stowarzyszenia Republikańskiego, założyciel partii KORWiN (obecnie Nowa Nadzieja), co oznacza - jak dziwnie by to nie brzmiało - że Przemysław Wipler wraca do partii matki, której też jest ojcem.

Przemysław Wipler: Zmienimy linię podziału

Przemysław Wipler podziękował „za zaufanie” Sławomirowi Mentzenowi, przedstawiając się jako orędownik niskich i prostych podatków oraz przeciwnik biurokracji.

- Ostatnie 30 lat to czas bezprecedensowego rozwoju naszego kraju, będącego wynikiem gospodarności i pracowitości Polaków ich przedsiębiorczości – podkreślał Przemysław Wipler. - Jednocześnie państwo zostało mocno w tyle. Wracam do polityki po ponad 6 latach przerwy. Wracam w momencie, w którym polska polityka może się fundamentalnie zmienić po raz kolejny. W 1989 roku mieliśmy podstawowy podział w polskiej polityce. To był podział na formacje postsolidarnościowe i postkomunistyczne. W 2005 roku pojawiła się nowa linia podziału. Mamy Polskę PO-PiS-u - dwóch formacji, które od 18 lat walczą z sobą, zamiast reformować kraj. Teraz nadchodzi czas, w którym - jak głęboko wierzymy - zmienia się ta linia podziału i po jednej stronie będzie Konfederacja, a po drugiej PO-PiS i jego przystawki.

Ulica pradziadka w Wąbrzeźnie

Pytany o wiedzę na temat regionu, z którego startuje i ofertę dla lokalnych mieszkańców, Przemysław Wipler nie ukrywał, że zaczyna w tej kwestii niemal od zera.

- Sławomir Mentzen, torunianin, startuje z Warszawy. Ja jestem Ślązakiem, posłem po raz pierwszy zostałem w Warszawie, gdzie mieszkam od ponad 30 lat - mówił.

Kandydat podkreślił, że jego korzenie sięgają Wąbrzeźna.

- Zamierzam kandydować na posła z regionu, z którym była związana moja rodzina. Mój pradziadek Bolesław Szczuka był bardzo ważnym przedsiębiorcą w okresie, gdy istniało województwo pomorskie z siedzibą w Toruniu. W Wąbrzeźnie jest uliczka imienia mojego pradziadka. To był człowiek, który prowadził własne biznesy. Jako prywatny przedsiębiorca z sukcesami prowadził zakłady poligraficzne, drukarnię, był wydawcą prasy, między innymi naczelnym "Głosu Wąbrzeźna" [chodzi o "Głos Wąbrzeski" – red.]. Z uwagi na swoją działalność patriotyczno-niepodległościową, propolską, błyskawicznie po wybuchu II wojny światowej, jako przedstawiciel polskich elit, został zamordowany.

Polecamy

Szczucki i Kidawa-Błońska również na toruńskich listach?

Odpierając zarzuty o „przywiezienie w teczce”, Przemysław Wipler argumentował: - Zgodnie z moją wiedzą, również liderzy innych list nie są związani ich centrum interesów życiowych nie jest tutaj w Toruniu. Spekuluje się, że liderem list Prawa i Sprawiedliwości ma być szef Rządowego Centrum Legislacji Krzysztof Szczucki, który jest związany z aglomeracją warszawską. Zgodnie z moją wiedzą liderem list Platformy Obywatelskiej ma być tu pani marszałek Kidawa-Błońska, która ma z Toruniem jeszcze mniejsze związki niż ja.

Wypowiedziom Przemysława Wiplera przysłuchiwał się poseł Arkadiusz Myrcha (PO), który wmieszał się w grupę dziennikarzy.

Przemysław Wipler uniknął pułapki zastawionej na niego przez dziennikarzy, odmawiając odpowiedzi na pytanie o drużynę żużlową „Polonii Toruń”.

Ponieważ przy ekipie z Konfederacji ustawiła się manifestantka z hasłem „Toruń wolny od faszystów”, Przemysław Wipler zapytany został o łatkę „faszytów”, która przyszywa się Konfederacji.

- Jesteśmy formacją wolnościową, ja się brzydzę faszyzmem, brzydzę się nazizmem, brzydzę się również komunizmem, narodowym socjalizmem – nie krył poirytowania kandydat. - To są wszystko nurty antyindywidualistyczne i lewicowe. Moim zdaniem rząd faszystowski to taki, który mówi mi, jak mam żyć, jak mam wychowywać dzieci, na co mam wydawać moje pieniądze, jak mam spędzać wolny czas, co możemy, a czego nie możemy. Jesteśmy za jak największą wolnością od zakazów nakazów.

Święta gotówka, koniec z budżetowymi dotacjami dla instytucji związanych z o. Rydzykiem

Podczas konferencji na Rynku Nowomiejskim w Toruniu dziennikarze poznali również kolejne nazwiska na toruńsko-włocławskiej liście Konfederacji. Z drugiego miejsca wystartuje reprezentujący Ruch Narodowy, Paweł Rudnicki, inżynier z Włocławka. Miejsce trzecie obsadza Konfederacja Korony Polskiej (Grzegorza Brauna), która wskazała na to miejsce Dariusza Kubickiego (34 l.) z Górska - przedsiębiorcę, właściciela przedszkola i producenta instrumentów. Na czwartej pozycji ulokowano Jakuba Dziadosza, szefa sztabu Konfederacji w Toruniu. Kandydatem z Grudziądza będzie Marcin Łasiński.

Paweł Rudnicki, pytany o opinię na temat dotacji państwowych dla przedsięwzięć ojca Tadeusza Rydzyka, stwierdził, że nie widzi powodu, dla którego miałyby być finansowane z publicznych pieniędzy. Z kolei Dariusz Kubicki podkreślił wartość gotówki i zapowiedział walkę o jej zachowanie.

Gdyby obecne wyniki sondażowe Konfederacji przełożyły się na te rzeczywiste, to wprowadziłaby do Sejmu z okręgu toruńsko-włocławskiego dwóch posłów.

Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

???
A jakie osiągnięcia dla Polski i Polaków mają ci kandydaci, a co ważniejsze program do zrealizowania po ewentualnym dostaniu się do Sejmu ? Czy kandydują bo nie chce im się pracować i lepiej nic nie robiąc żyć przy państwowym korycie suto opłacanym przez polskiego podatnika ?
g
gość
Żeby zostać mało istotnym w sądownictwie polskim ławnikiem to trzeba mieć czystą kartę karną, a przestępca może ubiegać się o mandat poselski ?
g
gość z przeszłości
Najbardziej lubiłem takich "prafnikuf" z pierwszego roku studiów pokroju Wiplerka czy Mentzenika co chcieli mnie zwalniać ze służby w trakcie interwencji. Wtedy zawsze szła w ruch pała szturmowa wożona w suce i RMG, a delikwent zawsze zawsze srał w gacie i przepraszając błagał o litość. Później była obowiązkowo wytrzeźwiałka.
Z
ZMENTZONY Sławomir ...
"Mentzen pije piwo na piwie z Mentzenem" czyli pijak w garniturze nadal jest pijakiem.

https://www.youtube.com/watch?v=YG5_hbmX97I
W
Wipler PAMIĘTAMY !
Karę pół roku więzienia w zawieszeniu, grzywnę i obowiązek przeproszenia policjantów wymierzył w piątek Sąd Rejonowy Warszawa-Śródmieście b. posłowi Przemysławowi Wiplerowi za znieważenie i naruszenie nietykalności policjantów.

To nie była obrona ze strony pana Wiplera, bo to on był osobą wulgarną, eskalującą przemoc. Nie był to bierny, a czynny opór - mówił w ustnym uzasadnieniu wyroku sędzia Piotr Ermich. Podkreślił, że działanie Wiplera było bezzasadnym wtrąceniem się do legalnej interwencji policji.

Chodzi o zdarzenia z października 2013 r., gdy Wipler z kolegami bawił się w kilku stołecznych klubach, a w godzinach nocnych wyszedł przed klub i przeszkodził policjantom interweniującym w sprawie bójki. Skończyło się na tym, że to Wipler został zatrzymany, znalazł się w izbie wytrzeźwień, na komendzie policji i w szpitalu.
c
chrzczony scyzorykiem
𝐈𝐳𝐫𝐚𝐞𝐥𝐬𝐤𝐢 𝐉𝐞𝐫𝐮𝐬𝐚𝐥𝐞𝐦 𝐏𝐨𝐬𝐭 𝐩𝐨𝐝𝐚𝐣𝐚𝐜 𝐳𝐚 𝐇𝐚𝐚𝐫𝐞𝐭𝐳 𝐮𝐣𝐚𝐰𝐧𝐢𝐥 𝐧𝐚𝐳𝐰𝐢𝐬𝐤𝐚 𝐢 𝐨𝐩𝐮𝐛𝐥𝐢𝐤𝐨𝐰𝐚𝐥 𝐜𝐳𝐞𝐬𝐜𝐢𝐨𝐰𝐚 𝐥𝐢𝐬𝐭𝐞 "𝐧𝐚𝐜𝐳𝐞𝐥𝐧𝐢𝐤𝐨𝐰" 𝐊𝐨𝐧𝐟𝐞𝐝𝐞𝐫𝐚𝐜𝐣𝐢. 𝐎𝐭𝐨 𝐧𝐢𝐞𝐤𝐭𝐨𝐫𝐞 𝐳 𝐧𝐢𝐜𝐡:

Jakub Kulesza - Yaakov Keller

Jacek Wilk - Yitzchak Wolf

Robert Winnicki - Shlomo Weinstein

Paweł Skutecki - Shaul Schneider

Konrad Berkowicz - Kuni Berkowitz

Krzysztof Bosak - Gershom Furzen

Grzegorz Braun - Gad Braun - stein - berg - heim

Artur Dziambor - Aharon Blumenschwanz

Krystian Kamiński - Levi Stein

Janusz Korwin-Mikke - Gedaliah Scheissekopf

Dobromir Sośnierz - Dov Kieferbaum

Krzysztof Tuduj - Lemuel Silber

Michał Urbaniak - Menashe Städtischburger

𝐏𝐫𝐚𝐰𝐝𝐳𝐢𝐰𝐞 𝐧𝐚𝐳𝐰𝐢𝐬𝐤𝐨 𝐌𝐢𝐞𝐝𝐥𝐚𝐫𝐚 𝐭𝐨 𝐀𝐀𝐑𝐎𝐍 𝐌𝐄𝐍𝐃𝐄𝐋

Z Archiwum Państwowego w Zielonej Górze zniknęły dokumenty zmiany nazwiska braci Jajko (synów Racheli),Moryca i Saula na Bosak. Dokumenty były tam jeszcze w czerwcu 2019 roku.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska