Sławomir Ziemak: Musimy się podnieść

- Po meczu z Bałtykiem zarówno nasz trener Grzegorz Kapica, jak i Bałtyku Piotr Rzepka chwalili chojnicki zespół. Chojniczance chyba tylko zabrakło szczęścia, by wywalczyć punkty.
- Tak. Po tej grze, jaką zaprezentowaliśmy z Bałtykiem, to jeden punkt tak naprawdę nie powinien nas satysfakcjonować. Niestety, ale nadal płacimy frycowe. Było widać po ostatniej akcji, po tym jak się zachowaliśmy przy stracie gola, że jesteśmy beniaminkiem. Trudno coś powiedzieć po takim meczu. Musimy się podnieść. Cieszę się, że gra zadowala nas i kibiców, którzy podziękowali nam za walkę.

- Po przerwie to my rządziliśmy na boisku - zwłaszcza po wejściu Aleksandra Atanackovica...
- Tak, bez wątpienia Aleks wzmocnił środek pola, zaczęliśmy grać kombinacyjnie, było dużo podań na skrzydła. Szkoda akcji podbramkowych Szymona Gibczyńskiego i tego strzału Aleksa w spojenie. No ale powtórzę, optymistyczne jest to, że jest gra zaczyna się układać.

- Przed nami mecz z Jarotą...
- Tak, musimy się podnieść, przeanalizować błędy i w końcu zdobyć trzy punkty.