Dziewczyna zniknęła bez śladu półtora roku temu. Prokuratura zrezygnowała z dalszego śledztwa.
Jak podaje serwis TVN24, gdańska prokuratura zrezygnowała właśnie ze śledztwa w sprawie zaginionej gdańszczanki. Na godz. 11 zaplanowano oficjalną konferencję prasową, na której prokuratura wyjaśni dlaczego umarza śledztwo.
Jak przypomina TVN24, młoda gdańszczanka zaginęła w lipcu 2010 roku. Wracała wieczorem z dyskoteki w Sopocie. Nie trafiła jednak do domu. Prokuratura, mimo podejrzeń o popełnienie morderstwa, nie ma na to dowodów, dlatego rezygnuje z dalszego prowadzenia śledztwa.
W trakcie niemal półtorarocznego postępowania przesłuchano prawie 400 świadków.