Słodycze z Brodnicy są eksportowane do ponad 20 krajów, głównie Europy, Kazachstanu, Grecji, Azji oraz USA, Izraela, a także dalekiej Australii. Jest szansa, że lokalnymi wyrobami będą się niebawem delektować mieszkańcy krajów arabskich.
Brodnica wśród wystawców z 90 krajów
Zakłady Vobro znalazły się w gronie blisko czterech tysięcy firm na wystawie Gulfood w Dubaju, uznawanej za największe na świecie targi związane z handlem żywnością i napojami.
Stoiska przygotowali wystawcy z 90 krajów. Mieli do dyspozycji obszar ok. 100 tys. metrów kw. (tj. tyle, ile miejsca zajmuje ponad 14 boisk piłkarskich). Pojawiło się ok. 70 tys. wykwalifikowanych przedstawicieli biznesowych.
Dla brodnickiego producenta słodyczy był to pierwszy udział w targach Gulfood. Zaprezentowano czekoladki oraz ciastka. Największym zainteresowaniem wśród gości i zwiedzających cieszyły się pralinki z czekolady mlecznej i białej z kremem orzechowym i chrupkami. Zwiedzającym przypadły do gustu również opakowania, w jakich podaje się słodycze.
- Owoce morza, jako grupa słodyczy, są znane na świecie, ale niespodzianką, a tym samym dużą zaletą, były cztery smaki proponowane przez Vobro - mówi Joanna Wysocka, menager eksportu brodnickiej firmy. - Oprócz walorów smakowych, duże zainteresowanie wzbudziła szata graficzna bombonierki Rosella, łącząca kwiaty róży z czekoladkami - dodaje.
Z uwagi na względy kulturowe na wystawie nie było wiśni w likierze, zaliczanych do wiodących wyrobów firmy.
Zdobywają nowe rynki
Wyjazd był okazją nie tylko do prezentacji swoich wyrobów, ale i pozyskania nowych klientów.
- Obecnie jesteśmy na etapie ustalania szczegółów, które są niezbędne do finalizacji pierwszych zamówień - mówi Marcin Drumiński, dyrektor wykonawczy Vobro.
Pracownicy firmy zdają sobie sprawę, że obszar krajów arabskich jest specyficznym i wymagającym rynkiem, nie mniej jednak chcą sprostać ich oczekiwaniom.
- Wiemy, czego oczekuje klient z tego regionu. Dzięki temu świadomość w negocjacjach jest na znacznie wyższym poziomie. Jesteśmy aktywni za granicą, ale celem jest powiększanie naszego portfolio wśród istniejących odbiorców, a także zdobycie uznania klientów w nowych krajach świata - mówi dyrektor.
Firma chętnie poszukuje nowych rynków zbytu, licząc na rozwój firmy. Dzięki temu obecni pracownicy nie powinni obawiać się o swoją przyszłość.
