Pomysł przeglądu kabaretów zrodził się w głowie polonistki Joanny Glazy, do której dołączyła przy organizacji imprezy jej koleżanka po fachu Anna Schulz, obie pracują w LO im. Filomatów Chojnickich. - Na spotkaniach z poezją, które odbywają się w naszej szkole w kwietniu, od dawna była spora dawka humoru i satyry - opowiada Glaza. - _Ale ciągle mieliśmy niedosyt, że jest tego trochę za mało. Stąd propozycja, by w czerwcu spotkać się na imprezie poświęconej tylko kabaretom.
**_Gwiazda własna
Na zaproszenie ogólniaka odpowiedzieli kabareciarze z Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1 z Chojnic, "Piąta Klepka" z Gimnazjum nr 1 w Chojnicach, "Palmusy" z Konarzyn, gimnazjaliści z Rytla. Nie zabrakło Kamila Więcławka z LO Profilowanego w Zespole Szkół Licealnych w Chojnicach i niekwestionowanej gwiazdy - kabaretu "Ci Młodzi" z LO im. Filomatów w Chojnicach. Z niewiadomych powodów nie dopisał "Kajak" z II LO.
Monologi i dialogi
**Na dziedzińcu szkolnym prażyło słonko, ale nikomu to nie przeszkadzało w oglądaniu monologów i skeczy. Były rycerskie rozmówki i poszukiwanie odpowiedniej białogłowy w stylu "Randki w ciemno", była restauracyjna pogawędka polsko-chińska, lordowska rozrywka w postaci gry w golfa, dylemat, co wybrać - studia czy karierę w filmie, monologi przy telefonie i opowieści o tym, czym się różni solidarność męska od kobiecej. Było szturmowanie hipermarketu i wstrząsająca relacja z tego wydarzenia. Zaś "Ci Młodzi" przeszli samych siebie w scence sklepowej w "Fikuśnej Mandarynce", w relacji z najnowszej matury i w popisach tanecznych a la miniplayback show. Dostali owacje na stojąco i nie ma się co dziwić, nie odstają ani o włos od swoich starszych kolegów, których można oglądać w telewizji. Co ważne - nie ściągają, tylko sami szukają tematów i środków wyrazu.
Za rok pod koniec czerwca na pewno znowu zabawa będzie przednia. Już teraz zachęcamy.
Śmiech to zdrowie
Maria Eichler

Po obejrzeniu kabaretowych produkcji młodych ludzi z powiatu chojnickiego jesteśmy pewni, że mają poczucie humoru i potrafią rozśmieszyć widownię do łez.