Smutek w skarbonce

W powiecie inowrocławskim jest 780 uczniów szkół ponadgimnazjalnych i 77 studentów, którym przysługują stypendia pochodzące z Unii Europejskiej. Otrzymuje je będąca w trudnej sytuacji materialnej młodzież pochodząca z terenów wiejskich lub z miast do 20 tys. mieszkańców.

Szkoła kosztuje

Studenci powinni otrzymywać 200 złotych miesięcznie. Uczniowie szkół ponadgimnazjalnych otrzymują refundację udokumentowanych wydatków poniesionych wcześniej przez ucznia na, m. in.: zakwaterowanie, posiłki w stołówkach, zakup podręczników.

Tymczasem uczniowie i studenci narzekają, że pieniądze otrzymują nie w terminie. - _Pierwsze pieniądze otrzymałem w styczniu. Była to spłata za trzy pierwsze miesiące. Od tego czasu na moje konto nie wpłynęły już żadne pieniądze. Płacę za swoją szkołę. Pieniądze są mi więc niezbędne, by móc kontynuować naukę - _żali się student z powiatu inowrocławskiego.

Wszędzie poślizgi

Starostwo pośredniczy w przekazywaniu pieniędzy pochodzących z Unii Europejskiej. - _Jak tylko je otrzymujemy, błyskawicznie je rozdzielamy - _mówi naczelnik wydziału oświaty, Ryszard Oczachowski. Pieniądze dla uczniów szkół ponadgimnazjalnych wraz ze spłatami za zaległe miesiące wpłynęły przed świętami. Z informacji, jakie posiada naczelnik, studenci swoje pieniądze powinni otrzymać jeszcze w tym tygodniu.

Czy starostwo nie może wpłynąć na to, by uczniowie i studenci pieniądze dostawali systematycznie i w terminie? - W ubiegłym roku za jeden miesiąc wyłożyliśmy pieniądze z własnych środków. Później jednak aż trzy miesiące czekaliśmy na ich zwrot. Teraz podjęliśmy decyzję, że nie będziemy tego robić. Będziemy je rozdysponowywać, jak je otrzymamy - tłumaczy naczelnik. Skąd te opóźnienia? Okazuje się, że instytucje, które przekazują pieniądze powiatowi, tłumaczą, że również otrzymują je z opóźnieniem ze szczebla wyższego.