Gawrony wywołują u nich dreszcze. Na Wzgórzu Ewangelickim gawrony od lat mają swoje królestwo. I wcale się nie przejęły, że alejki zostały wyłożone polbrukiem, im to nie przeszkadza. Tak samo jak nie przeszkadzają im dachy i elewacje domów, parapety, auta, ogródki przydomowe. Wszędzie można napotkać ślady ich obecności, a ci, którzy tu mieszkają, ze złością i płaczem sprzątają raz za razem, bo co mają robić?
Odporne na wszystko
Do tej pory walka z gawronami polegała na przycinaniu koron drzew i sprowadzeniu specjalnego sprzętu akustycznego, który miał je odstraszyć. Nic z tego - gawrony okazały się odporniejsze, za to mieszkańcy dostawali szału, bo oprócz gawronów mieli też dodatkową atrakcję w postaci hałasu.
- Żyć się tu nie da - pomstują mieszkańcy - Odchody są wszędzie, na alejkach w parku i w naszych ogródkach. Bielizny nie można suszyć, samochodu zostawiać pod chmurką. To jest horror, a nie normalne życie.
Ptak kontra ptak
W ratuszu o problemie wiedzą, ale nie kryją desperacji. - Co roku obniżamy korony, zdejmujemy gniazda, kupiliśmy straszak. I nic - rozkłada ręce Jarosław Rekowski, szef wydziału komunalnego. - Ptaki wracają i na nowo budują gniazda. A teraz jest okres lęgowy, więc nic i tak nie możemy robić.
Radą ma być sprowadzenie sokoła z Tucholi. Czy doprowadzi to do zdziesiątkowania populacji, nie wiadomo, ale w ratuszu chwytają się tego jako ostatniej szansy.
Telewizor pod chmurką
Radny Leszek Pepliński, który podjął ostatnio interwencję w tej sprawie, zauważa, że mieszkańcy nie dostali odpowiedzi na swoje dramatyczne pisma, a najstarsze pochodzi z 2006 r. - Coś tu chyba nie jest tak - narzeka radny.
Ponadto podczas wizji lokalnej na ul. Rolbieckiego odkrył dzikie śmietnisko za poseją nr 4, które jest podobno miejscem libacji i zbiórek nieciekawego towarzystwa. Walają się tam plastikowe i szklane butelki, sprzęt elektryczny i elektroniczny, a także .... telewizor marki Grundig.
- Z gawronami to nie ma nic wspólnego - twierdzi Rekowski. - Ale sprawdzimy i spróbujemy namierzyć tych, którzy wywożą tu śmieci.