https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Solanki ogrzeją nas, ale w... wannie

Tekst i fot. Maryla Rzeszut
- W budowa Zakładu Przyrodoleczniczego i  piramidy wykorzystujemy nowoczesne  technologie - mówi Piotr Sadowski - czym  "przebijemy" istniejące w innych miastach  ośrodki.
- W budowa Zakładu Przyrodoleczniczego i piramidy wykorzystujemy nowoczesne technologie - mówi Piotr Sadowski - czym "przebijemy" istniejące w innych miastach ośrodki.
Może nie do leczenia, a do ogrzewania budynków powinna być wykorzystana solanka z Maruszy? Sprawę tę wyjaśnia inż. Piotr Sadowski, prezes Geotermii Marusza.

     Gdy w Węgrowie prawie gotowy jest Zakład Przyrodoleczniczy, a na początku 2006 r ma być otwarta piramida z tężnią, pojawiają się głosy powątpiewające, czy właściwie wykorzystywana będzie solanka z Maruszy.
     Dopytują się m.in., dlaczego ciepła solanka nie będzie ogrzewać budynków, czy nie traci właściwości czekając na zastosowanie w ośrodku balneologicznym oraz czy wiadomo, co zrobić ze zużytą solanką?
     Inwestycję prowadzoną w Węgrowie przez Geotermię Manadzorują wszelkie służby - od Sanepidu do ochrony środowiska. Odbywają się rozmaite konsultacje ze specjalistami z dziedziny budownictwa uzdrowiskowego i wykorzystania złóż solankowych do lecznictwa.
     Czemu nie do kaloryferów?
     
Prezes Geotermii Marusza inż. Piotr Sadowski też kiedyś rozważał wykorzystanie złóż solankowych do ogrzewania budynków, jednak parametry złóż podgrudziądzkich są inne, niż np. w Pyrzycach, gdzie wypływa 300 m sześciennych solanki na godzinę i ma ona temperaturę około 60-70 stopni C. Tam może służyć do ogrzewania.
     W Maruszy natomiast źródła są bez porównania mniej wydajne: wypływa 20 m sześciennych na godzinę solanki i nie tak gorącej. Jej temperatura na wypływie wynosi 40,5 stopnia C. Ponadto solanka ma bardzo wysokie walory lecznicze i marnotrawstwem byłoby stosowanie jej do ogrzewania budynków. Jest to woda chlorkowo-sodowa, bromkowa, jodkowa, żelazista, borowa.
     Czy nie marnieje?
     
Czy solanka w oczekiwaniu na wykorzystanie traci swoje właściwości? - Absolutnie nie! Dopiero w kontakcie z powietrzem i tlenem skład ulega zmianom, ale teraz jest ona w źródle i w odwiercie zamknięta pod ciśnieniem - uspokaja inż. Sadowski - zaś w chwili jej doprowadzenia do obiektów leczniczych (do wanien i tężni) będzie miała absolutnie te same właściwości, co w odwiercie. Po prostu solanka wypłynie, jak ze źródła, tylko trochę dalej, doprowadzona rurociągiem do Zakładu Przyrodoleczniczego. Dodam, że mam trzy koncepcje zagospodarowania solanki już zużytej. Absolutnie nie można na powrót jej wtłaczać do źródła, jak niektórzy sugerują. Złoże salonki musi pozostać czyste. Na początku solanka wykorzystywana będzie w niedużym stopniu, tyle ile jej potrzeba w naszym ośrodku. Jej zagospodarowanie jest dokładnie przemyślane. Wybierzemy najlepszy wariant.
     Jak mówi inż. Piotr Sadowski, solanki mogą nas ogrzać, ale podczas kąpieli leczniczych w wannie.
     

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska