https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Spacerkiem po mieście. Czasami nieznanym

Erka
Krzysztof Cieczkiewicz i spacerowicze przed wyruszeniem w trasę
Krzysztof Cieczkiewicz i spacerowicze przed wyruszeniem w trasę Wojciech Alabrudziński
Czy myślisz, że znasz wszystkie zakątki swojego miasta? Przyjdź na kolejny, sobotni spacerek. Może się okazać, że zobaczysz coś, co cię zaskoczy.

Spotykają się najczęściej na placu Wolności, w samym centrum miasta. Starsi i młodsi, których łączy zainteresowanie historią i współczesnością miasta. Pod wodzą przewodnika PTTK wyruszają na poszukiwanie ciekawych miejsc, obiektów, ludzi.

- Spacerki odbywają się od kilku lat sezonowo - mówi Sylwia Wojciechowska, dyrektorka Włocławskiej Informacji Turystycznej. Ich uczestnicy obejrzeli już w tym sezonie w ramach "Spacerków..." włocławskie pomniki oraz Centrum Kultury "Browar B".

Przeczytaj także: Poznawali Koronowo z przewodnikiem. Na spacer po mieście wybrało się około 40 mieszkańców regionu

To już dziewiąty sezon spacerków

- W planach mamy zwiedzanie muzeum błogosławionego księdza Jerzego Popiełuszki oraz wyprawę do Wieńca Zdroju - mówi Sylwia Wojciechowska. - Podczas spacerków bardzo często sami uczestnicy mówią o tym, co chcieliby zobaczyć, a my staramy się na te ich oczekiwania odpowiadać.

Kiedy dziewięć lat temu takie spacerki zaproponowała Agnieszka Sobańska, ówczesna dyrektorka Włocławskiej Informacji Turystycznej, nikt nie przypuszczał, że będą się cieszyć takim zainteresowaniem. Na pierwszy spacerek stawiło się dziesięć osób - wspomina Krzysztof Cieczkiewicz, przewodnik PTTK. Na drugi było trzydziestu chętnych, a na zwiedzanie Seminarium Duchownego stawiło się... sto pięćdziesiąt osób! Zainteresowanie jest raz większe, raz mniejsze, ze względu na obiekt, który ma być zwiedzany. - Ale od lat jest stała grupa spacerkowiczów - przyznaje pan Krzysztof. - Bywa, że dołączają do nas przypadkowo napotkani turyści, na przykład pensjonariusze z Wieńca Zdroju.

Czy we Włocławku są miejsca, które nie są jeszcze wszystkim znane? - Każde miasto ma swoje tajemnice, miejsca czy obiekty, które warto ocalić od zapomnienia - mówi pan Krzysztof. - Tak samo jest we Włocławku. Nie wszyscy wiedzą, że na przy ulicy Łęgskiej mieściła się dawna dyrekcja fabryki kafli... Takie historie można by mnożyć - zapewnia przewodnik.

Czytaj e-wydanie »
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska