Strażacy pracowali przez siedem godzin, przy temperaturze sięgającej blisko 20 stopni. Kiedy po północy ratownicy przyjechali do Wronowych palił się dach domu jednorodzinnego. Gdy udało się ugasić ogień, strażacy musieli rozebrać część dachu. Akcja trwała siedem godzin i brało w niej udział 30 strażaków, zawodowych i ochotników. W domu mieszkała jedna osoba. Jak się dowiedzieliśmy zniszczenia są na tyle duże, że kobieta nie może do niego wrócić.
Spalił się dach domu. W budynku nie można mieszkać
(aj)
W nocy ze środy na czwartek w jednym z domów we Wronowych (powiat mogileński) wybuchł groźny pożar. Budynek nie nadaje się już do zamieszkania.
