Spirulina to nazwa sinic (cyjanobakterii) bogatych w białko (ok. 70 proc.) oraz w witaminy A, B, C, D, E, K, a także magnez i beta-karoten.
Na serce, cukrzycę, odporność
Krajowa Federacja Producentów Zbóż podaje, że jest spożywana przez ludzi na całym świecie, a jej zalety sprawiają, że stała się popularną zdrową żywnością.
- Badania wykazały, że spirulina może pomóc kontrolować masę ciała, regulować poziom cukru we krwi i obniżać poziom cholesterolu. Jej wysoka zawartość białka, witamin, minerałów, karotenoidów i przeciwutleniaczy sprawiła, że zyskała status superżywności. Te składniki odżywcze oferują szereg korzyści zdrowotnych, w tym wspomaganie układu sercowo-naczyniowego, układu odpornościowego, poprawę metabolizmu oraz działanie przeciwutleniające i przeciwzapalne – czytamy na stronie KFPZ.
Liczne badania w kierunku nowotworów
Spiruliną zainteresowała się też Polska Liga Walki z Rakiem: - Przeprowadzono liczne badania z użyciem spiruliny na komórkach nowotworowych oraz na zwierzętach. W jednym z badań na zwierzętach wykazano hamujący wpływ spiruliny na kancerogenezę w obrębie jamy ustnej. Badanie na liniach komórkowych raka piersi wykazało, że poprzez wpływ na syntezę prostaglandyn zawarta w spirulinie fikocyjanina hamuje wzrost komórek nowotworowych oraz angiogenezę (powstawanie naczyń w obrębie nowotworu). W innym badaniu na komórkach nowotworowych oraz na zwierzętach wykazano pobudzanie apoptozy (tzw. „przedwczesnej śmierci”) komórek raka wątroby. Hamujący wpływ spiruliny na rozwój komórek nowotworowych zaobserwowano również w badaniu na szczurach – czytamy na stronie PLWzR.
Dotychczas nie wykazano skuteczności spiruliny w leczeniu nowotworów u ludzi.
- Jedyne badanie na ludziach z użyciem spiruliny przeprowadzono w Indiach. Wykazano w nim, że stosowanie spiruliny u osób żujących tytoń hamuje powstawanie leukoplakii, czyli zmiany przedrakowej występującej w obrębie błony śluzowej jamy ustnej – informuje PLWzR.
Spirulina pomaga w łagodzeniu objawów alergicznego nieżytu nosa, bo zmniejsza stan zapalny i uwalniania histaminę, zapewniającą ulgę. Dzięki wysokiej zawartości kwasów tłuszczowych i właściwościom przeciwutleniającym, może się też przydać osobom z niealkoholową stłuszczeniową chorobą wątroby (NAFLD).
Jednak spirulina nie jest dla wszystkich, bo zawiera aminokwas fenyloalaninę.
- Może być szkodliwa dla osób z fenyloketonurią (PKU), rzadkim zaburzeniem genetycznym, które powoduje niezdolność do rozkładania aminokwasu fenyloalaniny – podaje KFPZ. - Spirulina może być zanieczyszczona toksycznymi substancjami, takimi jak mikrocystyny i metale ciężkie, jeśli nie pochodzi od renomowanego dostawcy. Aby uniknąć tego ryzyka, ważne jest, aby kupować spirulinę od zaufanej marki.
Źródła: KFPZ, ligawalkizrakiem.pl
