Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spływ kajakowy Brdą. Polak, Niemiec, kajak i dwa wiosła

(domi)
Pierwszy dzień spływu. Uczestnicy rozpoczęli go w Gostycynie. Potem było już tylko piękniej. I ciężej
Pierwszy dzień spływu. Uczestnicy rozpoczęli go w Gostycynie. Potem było już tylko piękniej. I ciężej Teresa Grauer
Tydzień spływali Brdą. Zaczęli w Gostycynie, skończyli w Bydgoszczy. Na spływie kajakowym dziesięciu Niemców i dziesięciu Polaków zacieśniło przyjazną więź.

- Wielu młodych Polaków uczy się języka niemieckiego, ale bez większego przekonania - mówi Teresa Grauer, menadżerka do spraw kultury Instytutu Stosunków Kulturalnych z Zagranicą Towarzystwa Mniejszości Niemieckiej w Bydgoszczy. - Postanowiłam zorganizować spływ, by z innej niż na co dzień, bo z wodnej perspektywy, Polacy poznali Niemców.

Ruszyli z Gostycyna. Zatrzymywali się w Sokole Kuźnicy, Janowie i Samociążku. Zwiedzili Koronowo, Bydgoszcz i Toruń. Niemcy wyjechali zachwyceni naszym regionem. Irek Krauze, absolwent politologii z Bydgoszczy wziął udział w spływie. Opowiada nam o swoich wrażeniach.

- Było świetnie. I bardzo ciekawie. Codziennie po pokonaniu określonego dystansu na wodzie, mieliśmy wykłady, warsztaty.

Prowadziła je Teresa Grauer, a także część uczestników.

- Warsztaty dotyczyły głównie stosunków polsko-niemieckich. Dużo było zajęć o kulturze, multikulturowości w Niemczech. Dowiedziałem się wielu ciekawostek - tłumaczy Krauze.

- To było genialne. Nawet kilka razy na dzień zmienialiśmy swoich kajakowych współtowarzyszy. Dzięki temu nie było wyjścia - trzeba było rozmawiać po niemiecku. Bardzo się podszkoliłem w czasie tej wyprawy - cieszy się Irek.

W wycieczce wzięli udział ludzie w wieku od 18 do 27 roku życia. Oprócz zajęć z języka niemieckiego, szkolili również swój angielski.

Teresa Grauer jest Niemką, która mieszka w Bydgoszczy. Będzie u nas jeszcze rok.

- A potem zobaczymy. Na tak długo mam kontrakt. Podoba mi się Bydgoszcz, bo jest duża, ale nie wielka. Przyjemnie mi się tu pracuje i żyje - opowiada.

Uczestnicy spływu zwiedzili Koronowo.

- To miejsce, w którym nasza wspólna historia mocno się kiedyś koncentrowała. Wystarczy wspomnieć bitwę pod Koronowem, fakt, że Koronowo było pod władaniem Prus. Wielu z nas fascynuje się historią, więc ta wiedza nam się przyda - kończy Irek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska