https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Spod ich strzechy w Lubiczu Dolnym wychodzi musztarda z piernikami

es
Adam Siadak: - Wszystko zaczęło się od pasji taty
Adam Siadak: - Wszystko zaczęło się od pasji taty es
Rodzina Siadaków z Lubicza Dolnego odtwarza staropolskie smaki, tworzy nowe. Chrzan bursztynowy w mirabelką czy rubinowy z czerwoną porzeczką - opracowują autorskie receptury.

- Zaczęło się od pasji taty, Józefa i przysmaku chrzanowego - opowiada pan Adam. - To sos, nad którym pracowaliśmy prawie siedem miesięcy. Nad niektórymi siedzimy krócej - z miesiąc. Wpadliśmy na pomysł musztardy piernikowej, którą odtworzyliśmy ze staropolskiego przepisu. Zainspirował nas wybitny znawca kuchni staropolskiej, prof. Jarosław Dumanowski z toruńskiego Uniwersytetu Mikołaja Kopernika. On podsunął nam recepturę. Po wielu, wielu próbach udało się. Odtworzyliśmy smak, który kiedyś gościł na szlacheckich stołach.

Na zdrowie!

Według staropolskich receptur, w Lubiczu powstają też syropy. - Zdrowotne - dodaje pan Adam. - Ten z pędów sosny dobrze działa na górne drogi oddechowe, na wzmocnienie systemu immunologicznego. Idealny na taką aurę, którą akurat mamy. Niektórych syropów można używać do deserów. Do naleśników pasuje syrop z kwiatów bzu. Z tego, co mi wiadomo, cesarz austriacki jadał w ten sposób. Robimy też octy, które nie są aromatyzowane. Robimy je z owoców, kwiatów. Wszystko naturalne, nie ma sztucznych konserwantów. Mamy też produkty o krótkim okresie trwałości. Na przykład - malinę na ostro, którą po otwarciu trzeba szybko schować do lodówki.

Nagrodzeni w Grucznie

Rodzina rozkręciła interes "Ekologia spod strzechy". Co cieszy się największym uznaniem wśród fanów ekologicznych sosów? Okazuje się, że przysmak chrzanowy. - Dobry do ryb, wszystkich rodzajów mięs - wylicza pan Adam. - Musztarda piernikowa pasuje też do serów. Obecnie robimy ją w dwóch wersjach - ze zmieloną gorczycą i z gorczycą w całości. Jak kto lubi. Stawiamy na ekologię, więc nie ma mowy np. o spryskiwanym chrzanie.

Wyroby Siadaków zostały docenione podczas zeszłorocznego festiwalu w Grucznie, skąd rodzina przywiozła pierwsze miejsce w kategorii przetwory owocowe i warzywne.

Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorców

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
Kuchniapałucka - Krzysztof

MI najbardziej przypadły do gustu ich octy i przysmak chrzanowy.

Pozdrawiam serdecznie z Pałuk 

E
Ewa
Wspaniałe produkty cudownej rodziny, która bardzo angażuje się w swoją pasję. Przekłada się to na jakość tych produktów. Są z pewnością godni polecenia. Sama najbardziej lubię ich musztarde z miodem. Pyszności, których nie znajdziecie w supermarkecie. Naturalne , bez chemii i konserwantów . Bardzo polecam i kibicuję ogromnie temu biznesowi.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska