https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Spółdzielnia Mieszkaniowa wojuje z Radiem Weekend

ANNA KLAMAN
FOT. DANIEL FRYMARK
Spółdzielnia Mieszkaniowa w Chojnicach podjęła pierwsze kroki zmierzające do urealnienia czynszów lokali użytkowych. Na dzień dobry natknęła się na trudnego przeciwnika - Radio Weekend.

Nowe władze Spółdzielni Mieszkaniowej w Chojnicach od początku zapowiadały, że zamierzają doprowadzić do tego, by dzierżawcy spółdzielnianych lokali użytkowych wreszcie zaczęli płacić według cen rynkowych. Takich lokali jest kilkadziesiąt, ale tylko niewielka część ich najemców otrzymała dotąd pismo z propozycją zawarcia nowej umowy, z wywindowanym czynszem.

Odszkodowanie od Radia Weekend

Taka oferta trafiła m.in. do Radia Weekend. Póki co, zakończyła się wielką hecą, bo strony nie potrafią się porozumieć. - W końcu czerwca wygasła umowa na dzierżawę siedziby Radia Weekend przy ul. Jana Pawła II 1b - mówi "Pomorskiej" prezes Spółdzielni Mieszkaniowej w Chojnicach Damian Pilacki. - Radio Weekend korzysta teraz z naszego lokalu bezprawnie. Nie jest już naszym dzierżawcą, dlatego teraz będziemy naliczać odszkodowanie.
Odszkodowanie, czyli co? - To kara za bezprawne korzystanie przez tę firmę z naszego lokalu - wyjaśnia Pilacki.

Granowska: Pilacki to nie partner

O komentarz poprosiliśmy Annę Granowską, prezeskę Radia Weekend. - Płacimy czynsz jak dawniej, według stawek wynikających z umowy - mówi. - Robimy tak, ponieważ pan Pilacki nie jest dla nas partnerem do prowadzenia negocjacji i do rozmów.
Dlaczego, skoro Pilacki zajął fotel prezesa Spółdzielni i nią kieruje? - Pan Pilacki nie ma umocowania prawnego - przekonuje Granowska. - Mamy wyciąg z Krajowego Rejestru Sądowego, w którym jest zapis, że prezesem Spółdzielni jest pan Odya.
W Radiu Weekend czekają więc na nowe władze, a jednocześnie zauważają, że sytuacja jest wciąż niejasna. Czym skończy się ten spór? Pilacki nie wyklucza, że skieruje sprawę do sądu. By jednak to zrobić, musi wcześniej skierować do radia wezwanie do zapłaty zaległości. Tyle że od wygaśnięcia umowy minął miesiąc, więc ewentualna sporna różnica nie jest wysoka.

Zawał przez Spółdzielnię?

Jak się dowiedzieliśmy, to jedyny przypadek wygaśnięcia umowy. Na przykład sąsiedzi Radia Weekend przedłużyli umowę, ale negocjacje przypłacili dużym stresem. - Czynsz wzrósł prawie dwukrotnie, ale najgorsze jest to, że umowę zawarto na krótki okres, co dla firmy jest zabójcze - mówi jeden z dzierżawców. - A jeden pan stres związany z rozmowami przypłacił zawałem.
Prezes Pilacki mówi, że w Spółdzielni właśnie ustalają wykaz nowych stawek czynszów w oparciu o takie czynniki, jak lokalizacja dzierżawionego miejsca, dostępność komunikacyjna, parking w sąsiedztwie, czy umiejscowienie na parterze lub piętrze. Do końca sierpnia wszyscy dzierżawcy mają otrzymać propozycje zmian w umowie.

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

s
s
Buba idź sobie proste bloki obejrzyj na żywo a nie czepiaj się szerokich kątów!
~xxx~
poprzedniku wrzuć sobie w google "odszkodowanie za bezumowne korzystanie z lokalu"
@
Podobno Pan Pilacki jest prawnikiem. Prawo nie zna określenia "odszkodowanie" w przedmiotowym przypadku. Mogą być odsetki za zwłokę lub inne ale nigdy odszkodowanie. I już tu wyłazi ignorancja Pana "Prezesa". Żeby być dobrym i kompetentnym prezesem nie wystarczy, że się było urzędnikiem przyznającym dodatki mieszkaniowe. A wogóle to Chojnice nie Warszawa i stawki warszawskie tu nie przejdą bo i infrastruktura i atrakcyjność lokali SM nie taka.
Przy okazji SM zlikwidowała opłaty za balkony, które przeznaczane były w założeniu na utrzymanie i remonty tych "części" mieszkań. Niewiadomo czy ogół zadowlonych lokatorów-spółdzilców ma świadomość, że w tej sytuacji SAMI BĘDĄ MUSIELI REMONTOWAĆ BALKONY a SM będzie mogła to w ekstremalnych sytuacjach np.zagrożenia katastrofą budowlaną nakazać. Oto co mamy za nowej władzy SM. A do Pani Ani Granowskiej - niech sie Pani nie daje!
B
Buba
Weżcie proszę normalnego fotografa, a nie tego co ma wizje artystyczne, ta jego fotka zaprzecza fotografii, krzywe bloki, znaki drogowe, cholera mnie juz bierze, a p. Granowska nie jest wyrocznią, a ona sama wzbudza rowniez kontrowersje.
B
BNC
"Petrus" każe płacić wysokie opłaty za TV i R lokatorom SPÓŁDZIELNI Mieszkaniowej a za zajmowane lokale i pomieszczenia służące do rozdziału sygnału w blokach płaci psi grosz. Ciekawe czy w pomieszczeniach tych są liczniki poboru energii służącej do zasilania odbiorników satelitarnych i przemienników. Pani Granowska niech uszanuję wolę członków, którzy wybrali Nowy Zarząd SM i nie traktuje Prezesa Pilackiego jak wodę.
Odyja może istnieć w KRS ( Tak u Nas działa prawo ) ale on jest dla nas byłym prezesem. Niech się Pani Granowska cieszy że lokatorzy płacą jeszcze
za TVK . Możemy zbojkotować tę firmę i rozwiązać indywidualne umowy . Czy wyjdzie to na dobre Radiu Weekend ?
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska