Spółka z Bydgoszczy złożyła najkorzystniejszą ofertę na naprawę mostu Uniwersyteckiego

Zobacz wideo: Ceny mieszkań w regionie poszły mocno w górę.

- ZDMiKP informuje, że w wyniku przeprowadzonego postępowania o udzielenie zamówienia publicznego w trybie podstawowym bez negocjacji pn.: "Wzmocnienie mostu Uniwersyteckiego nad rzeką Brdą w Bydgoszczy poprzez doprowadzenie konstrukcji do wymagań normowych: Etap II - zaprojektowanie i wykonanie wzmocnienia mostu" wybrał najkorzystniejszą ofertę złożoną przez Kormost S.A. - brzmi komunikat drogowców.

ZDMIKP bardzo wstrzemięźliwie komentuje wybór oferty, wszystko przez to, że każda z firm biorących udział w postępowaniu może się jeszcze odwołać, wycofać się może także bydgoska spółka, której oferta została uznana za najkorzystniejszą.

- Wybrana została najkorzystniejsza oferta w przetargu na prace naprawcze mostu Uniwersyteckiego. Jeżeli nie będzie odwołań od wyniku przetargu, będziemy mogli podpisać umowę z Wykonawcą. Na wykonanie prac będzie miał on 180 dni - informuje Tomasz Okoński, rzecznik ZDMiKP w Bydgoszczy.

Wszyscy szybcy, ale przetarg wygrywa najtańszy

Wszystkie firmy, które stanęły do przetargu (przypomnijmy, obok bydgoskiego Kormostu były to spółka Want z Tczewa, Strabag z Pruszkowa, Furner Investments z Warszawy, Primost Południe z Będzina) zaproponowały jednakowy czas na wykonanie naprawy, otrzymały więc po 40 punktów w przetargu. Każda z firm zadeklarowała, że upora się z zadaniem w 180 dni. Jednak aż 60 punktów zyskał Kormost, który zaproponował najniższą cenę za naprawę mostu, druga w tej kategorii spółka Want zyskała punktów 35,8, pozostałe jeszcze mniej. Oferta Furner Investments nie podlegała ocenie.

Miasto chce przeznaczyć na zadanie maksymalnie 9 milionów 600 tysięcy złotych. Z otwarcia kopert w przetargu wynikało, że Kormost zapewnił, że wykona zadanie za 6 mln 267 tysięcy złotych. Najdroższa z ofert przekraczała 18 milionów złotych.

- W zakresie terminu zakładaliśmy, że prace naprawcze można wykonać w ciągu 180 dni, lecz w związku z zauważalnymi ryzykami w tak nietypowym przedsięwzięciu, dopuszczony był w przetargu nawet 300 dniowy termin - przy okazji otwarcia kopert przypominał ZDMiKP. - Warto jednak zaznaczyć, że termin był w przetargu wysoko punktowany. W trakcie trwania procedury przetargowej, kilkukrotnie przeprowadziliśmy z potencjalnymi wykonawcami wizje w terenie. Zależało nam aby firmy, które zadeklarują najkrótszy termin, mogły bardzo wnikliwie ocenić wszelkie ryzyka i być przekonane, że tak trudne zadanie da się bez kłopotu i szybko wykonać.

Monitoring mostu Uniwersyteckiego jednym z zadań

Na wykonawcy ciążyć będzie obowiązek nie tylko technicznego doprowadzenia mostu do zakładanych norm, ale również zoptymalizowania systemu monitoringu mostu. To właśnie w związku z monitoringiem mostu nad Brdą pojawiało się najwięcej pytań i wątpliwości. Okazało się bowiem, że przez kilka lat monitoring właściwie nie działał i nie można było dokonać odczytu jego zapisów. Gdy wyszło na jaw, że monitoring nie działa, należało zbadać naciągi want przeprawy inaczej. To wtedy, po analizie dokonanej przez prof. Krzysztofa Żółtowskiego okazało się, że most nadaje się właściwie do zamknięcia.

- Podczas zaplanowanych prac naprawczych wykonawca zoptymalizuje system monitoringu obiektu mostowego oraz dokona niezbędnych prac w rejonie podpór skrajnych od strony Dworca PKS-u (łożyska mostu). ZDMiKP wykorzysta okoliczności związane z pracami na moście do zmodernizowania i zoptymalizowania stałego systemu monitoringu. Modernizacja ta polegać będzie na wymianie osprzętu na nowocześniejszy (obecny ma 8 lat), zainstalowaniu stałego łącza transmisji danych (most zostanie wpięty do sieci światłowodowej ZDMiKP), zainstalowane zostaną kolejne czujniki zarówno na wantach, jak i w węzłach - informuje ZDMiKP.