https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Spółki. Związkowcy pytają prezydenta

(p)
fot. sxc
Próby wprowadzenia pod obrady Rady Miasta sprawy sprzedaży spółek miejskich budzi zaniepokojenie związkowców.

Do prezydenta Włocławka trafiło pismo podpisane przez przedstawicieli organizacji związkowych oraz pracowników miejskich spółek. Zwrócili się oni do prezydenta o wyjaśnienie aktualnej sytuacji spółek, których właścicielem jest miasto Włocławek.

W dokumencie czytamy: "Od pewnego czasu docierają do nas informacje o podejmowanych przez radnych próbach wprowadzenia pod obrady tematu sprzedaży spółek miejskich. Powoduje to duże zaniepokojenie wśród pracowników naszych zakładów.

Prezydent Andrzej Pałucki w odpowiedzi napisał m.in.: "Jako prezydent Włocławka, pełniąc jednocześnie funkcje organu właścicielskiego spółek komunalnych, nie zamierzam podejmować żadnych działań, które doprowadziłyby do zmiany struktury własności tych spółek. Zapewnił też związkowców, że wszelkiego rodzaju opinie dotyczące konieczności prywatyzacji mienia komunalnego są wyłącznie osobistymi poglądami ich autorów i nie mają odzwierciedlenia w żadnych decyzjach organu właścicielskiego, jakim jest miasto.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

s
szuja
W dniu 04.01.2009 o 12:46, anypopulista napisał:

a czy szanowni związkowcy mogą bez oporów przyglądać się jak na istotnych stanowiskach zasiadają ludzie z nadania Prezydenta, którzy nie mają ani wiedzy, ani doświadczenia do pracy na tychże stanowiskach?jeżeli szanowni związkowcy mieliby choć trochę na uwadze dobro firmy i dobro wszystkich pracowników to jak najszybciej chcieliby się pozbyć właściciela, który nie dba o rozwój firmy tylko o dobro swoje i kolegów.


Najbardziej śmieszne jest to ,że w zakładzie zatrudnionych jest 5-ciu ludzi i jest 5-ć związków. Mało każdy ciągnie w inną stronę ,żeby się samemu nachapać a resztę ma w przysłowiowej d....e. O pijaństwie nie wspomnę.
a
anypopulista
a czy szanowni związkowcy mogą bez oporów przyglądać się jak na istotnych stanowiskach zasiadają ludzie z nadania Prezydenta, którzy nie mają ani wiedzy, ani doświadczenia do pracy na tychże stanowiskach?
jeżeli szanowni związkowcy mieliby choć trochę na uwadze dobro firmy i dobro wszystkich pracowników to jak najszybciej chcieliby się pozbyć właściciela, który nie dba o rozwój firmy tylko o dobro swoje i kolegów.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska