Inwestycja przy Cmentarzu Komunalnym na ul. Grudziądzkiej jest już prawie gotowa. W budynku trwają ostatnie prace wykończeniowe. Spopielarnię stawia brodnicki biznesmen, który dzierżawi od miasta teren przy nekropolii za 4,1 tys. zł netto na 30 lat.
Piece mamy z Hiszpanii
W krematorium znajdą się dwa hiszpańskie piece. Każdy z nich kosztował milion złotych. Spopielanie zwłok odbywać się będzie tu w temperaturze 800-1100 stopni Celsjusza. Mogę dodać, że zamontowane urządzenia to taki mercedes na rynku pieców krematoryjnych - mówi Wiesław Laskowski, właściciel krematorium.
W budynku przy ul. Grudziądzkiej znajdzie się także kaplica. - Jeszcze nie jest urządzona, dlatego na początku uroczystości pogrzebowe będzie można odprawiać w kaplicy przy cmentarzu - mówi Wiesław Laskowski, właściciel krematorium. - Naszym klientom chcemy też zapewnić ceremonię z udziałem kapłanów, więc jestem w trakcie załatwiania spraw z biskupem.
Jaki będzie koszt spopielenia zwłok? Inwestor zapowiada, że ceny nie będą zbytnio różnić się od oferty innych firm. Kremacja ma kosztować ok. 600 zł. Do tego trzeba jednak doliczyć kartonową trumnę (ok.150-200), koszt przygotowania ciała, ceremonia pogrzebowa i zakup urny (w internecie dostępne już od 100 zł). Cały pogrzeb może więc kosztować ok. 2-2,5 tys. zł. Kremacja jest więc alternatywą dla tradycyjnego pochówku wśród osób, które mają mniej zasobny portfel. - Tańsze jest miejsce na cmentarzu, nie trzeba zamawiać nagrobka - wymienia Laskowski.
Rośnie konkurencja?
Na toruńską inwestycję z lekkim niepokojem patrzy Zieleń Miejska. Bydgoska firma otworzyła krematorium w Białych Błotach w kwietniu br.
Czytaj także: W Bydgoszczy otwarto najnowocześniejszą w Polsce spopielarnię zwłok [zdjęcia]
- Te kilka miesięcy działalności oceniam pozytywnie - przekonuje Daniel Maternowski, prezes Zieleni Miejskiej. - Współpracujemy z 65 zakładami pogrzebowymi. Najwięcej klientów jest z Bydgoszczy i okolic, ale przyjeżdżają do spopielarni także ludzie z Piły czy Gniezna. Zadziwiająco mało za to pojawia się u nas osób z Torunia.
Brodnicki inwestor liczy jednak na to, że spopielanie zwłok, jako forma pochówku, zyska z czasem większą popularność. W Toruniu do budowy krematorium szykował się także Boryszew, spółka Romana Karkosika. Na razie inwestycja utknęła w miejscu.
Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorców