Mówiąc o „rządzącej spółce” Marek Nowak, były dyrektor lecznicy, obok prezydentów Roberta Malinowskiego i Macieja Glamowskiego na myśli ma także Tomasza Szymańskiego, posła Platformy Obywatelskiej.
- Ta „spółka” znalazła sobie do zabawy długi szpitala i Marka Nowaka jako czarną owcę - mówił podczas czwartkowej konferencji Marek Nowak.
W tym tygodniu, podczas innej konferencji prasowej poseł Szymański podkreślał, że w przeszłości szpital mógł liczyć m.in.: na korzystną pożyczkę oraz stosowne jej zabezpieczenie z Banku Gospodarstwa Krajowego oraz na środki restrukturyzacyjne z Agencji Rozwoju Przemysłu. - Były już na to podpisane umowy, ale zabrakło dokumentów, których nie dosłał szpital - mówił Tomasz Szymański. Poseł pokazał także pisemne podziękowanie za wsparcie w budowie i rozwoju szpitala, które w maju 2014 r. złożył mu Nowak.
Co na to były dyrektor „Biegańskiego”? - Nie będę się do tej konferencji odnosił, bo to jedno wielkie kłamstwa i maniactwo - skomentował. - Na wyrost dałem panu posłowi list gratulacyjny - dodał o wspomnianym podziękowaniu.
Marek Nowak kontratakował zarzuty posła Szymańskiego: - Gdzie te 25 milionów złotych, które pan miał mieć na szpital? Było to na banerach. Wszyscy się cieszyli, głosowali, a tych pieniędzy nie ma do dziś - mówił.
Poseł Szymański natomiast podkreślał, że w przeszłości uczestniczył w rozmowach o grudziądzkiej lecznicy m.in.: z Ewą Kopacz i Bartoszem Arłukowiczem, ówczesnymi ministrami zdrowia oraz Sławomirem Neumannem, wtedy wiceszefem resortu.
- Co z tego że pan poseł zorganizował spotkanie ze Sławomirem Neumannem, skoro ten był zainteresowany tylko tym jak zostać szefem klubu parlamentarnego. Szpital w Grudziądzu go wcale nie interesował - kontrował Nowak
Odniósł się też do przyjętej podczas ostatniej sesji uchwały o planie naprawczym szpitala.
- Radni PO i SLD przyjęli plan, który zakłada m.in.: likwidację 150 łóżek, likwidację oddziałów dziecięcych i SOR-u dziecięcego. Gdzie więc chcecie panowie leczyć grudziądzkie dzieci? - pytał rozkładając ręce.
Wytknął też niskie jego zdaniem stawki które założono w programie naprawczym za wynajem „powierzchni i komórek szpitala”. - Bar „Pod oliwką”, przynoszący 130 tys. zł przychodu miesięcznie, ma być dzierżawiony za 34 tys. zł, a parking, tylko z jednym etatem, dający przychód 140 tys. zł ma pójść w dzierżawę za 60 tys. zł. Gdzie są na to przetargi ? - pytał Nowak.
Także w formie pytania wyraził sprzeciw przekształceniu szpitala w spółkę kapitałową: - Ciekawe co powie pan prezydent i radni, gdy przekształcą szpital w spółkę, a za rok czy dwa wdrożony zostanie rządowy program oddłużeniowy szpitali publicznych?
Flash INFO, odcinek 20 - najważniejsze informacje z Kujaw i Pomorza.
