Trefl Sopot - Sportino Inowrocław 78:69 (15:23, 16:19, 23:17, 24:10
Trefl Sopot - Sportino Inowrocław 78:69 (15:23, 16:19, 23:17, 24:10
TREFL: Kuzminskas 17, Kinnard 16 (2), Hawkins 15 (3), Stefański 6, Kitiznger 2 oraz Malesa 15 (3), Cincadze 3, Ratajczak 2, Hlebowicki 2.
SPORTINO: Rosnowski 18 (3), Kęsicki 17 (1), Day 15 (3), Bogavac 3, Storożyński 0 oraz Łuszczewski 6, Wierzbicki 4, Żytko 4, Robak 2.
>> ZAPIS RELACJI NA ŻYWO
Mecz odbył się awansem z 22. kolejki, gdyż 6 marca hala w Sopocie jest zajęta. Odbywać się w niej będzie tenisowy mecz Pucharu Davisa Polska - Finlandia.
Znakomity początek
Po 4 minutach był remis 6:6. Od tego momentu przewagę budowali podopieczni Aleksandra Krutikowa. Dwa razy z dystansu celnie rzucił Quinton Day (8 punktów w tym okresie), a spod kosza punkty zdobywał Tomasz Kęsicki (9 pkt). Sportino, po "trójce“ środkowego prowadziło 20:11. Kujawscy zawodnicy kontynuowali dobrą grę w 2. kwarcie. Sasza Krutikow dał odpocząć podstawowym koszykarzom, a rezerwowi go nie zawiedli.
Udana pogoń Trefla
Straty w pojedynkę próbował odrabiać skrzydłowy Trefla Lawrence Kinnard (33:24). Szybko jednak odpowiedział Wiaczesław Rosnowski. Kazach z polskim paszportem najpierw trafił z faulem z dystansu (piąte przewinienie Kitzingera), a po chwili znów popisał się celną "3“ (40:24). Sopocianie nieznacznie zmniejszyli przewagę dzięki "trójce“ Cliffa Hawkinsa i rzutach wolnych Pawła Malesy (42:31).
Na drugą połowę bardziej zmotywowani wyszli zawodnicy z Sopotu. W ciągu 235 sekund odrobili 9 "oczek“ (wygrali ten fragment 13:4), głównie za sprawą Malesy (6) i Hawkinsa (5 pkt), a do wyrównania doprowadził Kinnard (46:46). Gracze Sportino znów na moment "odskoczyli“ rywalom (55:50 i 59:54).
Fatalny koniec
W 4. kwarcie inowrocławianie opadli z sił. Nie potrafili sforsować agresywnej obrony Trefla. Na prowadzenie sopocian (65:64) wyprowadzili Saulius Kuzminskas (9 pkt) i Hawkins. Gospodarze zdobyli 10 "oczek“ pod rząd (75:64). Kujawianie, po takim ciosie, nie byli już w stanie się podnieść. Przegrana spowodowała, że teoretyczne szanse na utrzymanie się Sportino w ekstraklasie zmalały praktycznie do zera.
GWIAZDA SPORTINO
(fot. fot. archiwum)
Wiaczesław Rosnowski
rzucający obrońca
Po raz kolejny był pożyteczny. Podawał, zbierał, był niezawodny w rzutach za 3. Statystyka: 31:02 min, za 1 - 3/4, za 2 - 3/5, za 3 - 3/4, 3 zbiórki, 3 asysty, przechwyt, blok, strata, 5 przewinień.