Spotkania z PolpharmąStarogard Gdański (65:77) i Kotwicą Kołobrzeg (76:85) kujawscy gracze - przy bardziej szczęśliwych okolicznościach - mogli rozstrzygnąć na własną korzyść.
Trzeba ciężko pracować
RELACJA LIVE
Już dziś zapraszamy do śledzenia naszej relacji live z derbowego meczu PLK!
W sobotniej potyczce z Energą Czarnymi Słupsk goście nie dali naszej drużynie żadnych szans (79:88).
- Zagraliśmy nieco lepiej niż w Kołobrzegu, ale to wciąż za mało, aby odnieść wygraną w rozgrywkach - zaznacza Mariusz Karol, trener Sportino.
Inowrocławski szkoleniowiec był bardzo rozgoryczony postawą swoich podopiecznych.
- Od samego mówienia zawodników, że będą walczyć o zwycięstwo, punktów nie przybędzie. Liczę, że wszyscy gracze zrozumieją, że tylko poprzez ciężką pracę można osiągać dobre wyniki. W innym przypadku dojdzie do ruchów kadrowych - podkreśla Karol.
Trzy trudne mecze
Przed Sportino spotkania z Anwilem (24 października we Włocławku), Turowem Zgorzelec (31 października w Inowrocławiu) i Asseco Prokomem (7 listopada w Gdyni).
Trener Karol może liczyć przede wszystkim na Saniego Ibrahima. Nigeryjczyk zdobywa średnio 13,3 punktów i zbiera 9 piłek. Ted Scott jest liderem klasyfikacji strzelców w PLK (śr. 22 pkt), ale jego skuteczność rzutów z dystansu (24 procent) pozostawia wiele do życzenia. Gra też często zbyt egoistycznie (1,7 as).
Nieźle z prowadzeniem gry radzi sobie doświadczony Anthony Anderson. Amerykanin występuje na parkiecie śr. przez ponad 38 minut. Mimo to jest niezwykle pożyteczny (12 pkt, 4,3 zb, 3,7 as). Prezentowałby się jeszcze lepiej, gdyby miał zmiennika. Władze Sportino zwlekają z zatrudnieniem gracza na pozycje 1-2. Cieszy powrót na boisko Slavisy Bogavaca.Serb w pierwszym meczu po kontuzji zdobył 7 pkt (2/3 z gry, 2/2 z wolnych). Z każdym tygodniem powinien spisywać się coraz lepiej. Znacznie więcej oczekiwano po Polakach. Najskuteczniejszy z nich jest Rafał Bigus (9 pkt, 6 zb).