Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sportino Inowrocław podejmuje Trefla Sopot, Anwil Włocławek gra w Słupsku

TOMASZ FROEHLKE MACIEJ DRABIKOWSKI
Dla Jamesa Joyce'a mecz w Słupsku będzie miał wyjątkowe znaczenie. Zagra przeciw swojej niedawnej drużynie.
Dla Jamesa Joyce'a mecz w Słupsku będzie miał wyjątkowe znaczenie. Zagra przeciw swojej niedawnej drużynie. Fot. PIOTR KIEPLIN
Trudne zadanie czeka oba zespoły z regionu w dziewiątej kolejce Polskiej Ligi Koszykówki. W sobotni wieczór Sportino Inowrocław podejmie silnego Trefla Sopot a osłabiony Anwil Włocławek w niedzielne popołudnie zagra w Słupsku.

Sportino odniosło dwa zwycięstwa z rzędu, ale w Inowrocławiu nikt nie popada w wielki optymizm. Jednopunktowe wygrane nad Stalą Stalowa Wola i Polonią 2011 Warszawa były bardzo szczęśliwe. Jeśli podopieczni Andrzeja Kowalczyka myślą o kolejnym sukcesie, muszą zaprezentować się dużo lepiej. W środę w meczu z młodą ekipą ze stolicy stracili aż 98 punktów. Dlatego też czeka ich wiele pracy nad poprawą zespołowej gry w obronie. W ataku zbyt czesto osamotniony jest Ted Scott (śr. 21,6 pkt.).
Trefl w PLK występuje dzięki "dzikiej karcie". Trener Karlis Muiznieks zbudował nowy zespół, które spisuje się bardzo dobrze - zajmuje czwarte miejsce (bilans 6-2). Przegrywał tylko we Włocławku i Gdyni. Łotewski szkoleniowiec korzysta w rotacji z dziewięciu zawodników. Na rozegraniu świetnie dysponowanego reprezentanta Polski Iwo Kitzingera wspiera Amerykanin Cliff Hawkins. Wciąż znakomitym strzelcem jest były gracz Anwilu Gintaras Kadziulis. Z dystansu seryjnie potrafi trafiać także Paweł Malesa. Drużyna z Trójmiasta dysponuje sporą siłą pod koszem. Jedną z gwiazd rozgrywek jest Litwin Saulius Kuzminskas (16,6 pkt., 8,3 zb.). Coraz lepiej prezentuje się Amerykanin Lawrence Kinnard. W obwodzie są: doświadczony Paweł Kowalczuk, specjalista od defensywy Marcin Stefański oraz gracz zadaniowy Łukasz Ratajczak.

Czarni wzmocnieni i wypoczęci

Anwil wystąpi w "telewizyjnym" meczu w Słupsku ciągle bez leczącego uraz kolana Krzysztofa Szubargi, za to z Jamesem Joyce, który jeszcze niedawno był zawodnikiem... Energi Czarnych. Drużyna ze Słupska ostatni mecz ligowy rozegrała 7 listopada, a potem z powodu grypy większości zawodników przełożyła dwa spotkania ligowe. W tym czasie władze klubu nie próżnowały: zakontraktowały rozgrywającego Tyrone Brazeltona oraz litewskiego skrzydłowego Valdasa Dabkusa, który grał przez jeden sezon w Anwilu. Na urazy narzekali ostatnio Mantas Cesnauskis i Chris Daniels, ale w niedzielę powinni być już zdolni do gry. W ekipie trenera Igora Miglinieksa są jeszcze groźni Alex Harris, Ronald Clark Serb Dalibor Djapa, a także plejada niezłych Polaków - Marcin Sroka, Dawid Przybyszewski, Michał Hlebowicki, Jacek Sulowski i Wojciech Żurawski. Anwilowi zawsze w Słupsku grało się bardzo ciężko, a bez Szubargi sytuacja jest jeszcze trudniejsza. Z pewnością bardzo będzie chciał się pokazać z dobrej strony Joyce, który nier potrafił porozumieć się z trenerem Miglinieksem, a debiut w Anwilu przeciwko Kotwicy był bardzo obiecujący.

Mecz w Inowrocławiu rozpocznie się w sobotę o 19.00, a w Słupsku w niedzielę o 14.00 (TVP Sport.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska