Trzy trudne wyjazdy w PLK. Anwil Włocławek jedzie na świętą wojnę do Wrocławia

Joachim Przybył
Joachim Przybył
Paweł Czarniak
Anwil Włocławek we Wrocławiu, Arriva Twarde Pierniki Toruń w Ostrowie, Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz w Gliwicach - to będzie trudny weekend dla naszych drużyn, a każda z nich bardzo potrzebuje zwycięstw.

Śląsk Wrocław - Anwil Włocławek to największy hit tego weekendu. Nie ma znaczenia, jakie obie drużyny zajmują miejsca w tabeli, to lat jeden z największych klasyków w PLK. I nie inaczej jest tym razem, choć Śląsk to lider z jedną porażką na koncie, a Anwil przegrał cztery kolejne mecze i walczy o udział w play off.

Obie drużyny w tym sezonie borykają się z problemami zdrowotnymi i obie jeszcze żadnego meczu nie zagrały w pełnym składzie. W barwach Anwilu Włocławek zabraknie tym razem Lee Moore'a oraz Josha Bostica, z którym kontrakt został już rozwiązany. Amerykanin sezon dokończy w rumuńskiej Oradei, a włocławianie szukają nowego gracza na jego pozycję.

Trener Przemysław Frasunkiewicz musi znaleźć sposób na ograniczenie poczynań Jeremiaha Martina, który zdobywa w PLK ponad 20 pkt na mecz, ciekawie zapowiada się także starcie podkoszowych, choćby Josip Sobin kontra Aleksander Dziewa. We Włocławku triumfował po zaciętym meczu Śląsk 75:73.

Początek meczu w sobotę o godz. 17.30

Pokrzepieni zwycięstwem w Gdyni torunianie chcą pokusić się o wygraną numer 2 w długiej serii wyjazdowej. Zadanie będzie jednak znacznie trudniejsze, bo Arriva Twarde Pierniki zagrają w Ostrowie na parkiecie wicelidera. Stal dopiero przed tygodniem poniosła pierwszą porażkę we własnej hali, przegrywając z Czarnymi Słupsk.

Torunianie zagrają jeszcze raz bez wzmocnień. Trener Cedric Heitz intensywnie szuka piątego obcokrajowca. Wiemy, że to ma być gracz pod kosz, dynamiczny i skoczny obrońca, który będzie uzupełniał się charakterystyką z Joeyem Brunkiem. W klubie liczą, że trafi się jakaś okazja z kończącej sezon ligi australijskiej.

W Ostrowie pod koszem czeka m.in. świetny w tym sezonie Damian Kulig, ale tam mocnych nazwisk jest znacznie więcej. Trener Andrzej Urban ma do dyspozycji zbilansowany skład, a na każdą pozycję dwóch mocnych graczy.

Początek meczu w niedzielę o godz. 17.30

Abramczyk Enea Astoria zakończyła już serię domowych spotkań i tym razem zagra w Gliwicach przeciwko jednemu z konkurentowi w walce o utrzymanie. W grudniu bydgoszczanie pokonali GTK 83:72 i wydawało się, że to będzie początek lepszej passy zespołu. W tym roku drużyna jednak jeszcze nie wygrała ani razu. W Gliwicach trener Artur Popiołek będzie miał do dyspozycji pełen skład, kontuzja Pauliusa Petrileviciusa w ostatnim meczu nie okazała się groźna. Gliwiczanie byli sensacją grudnia, gdy wygrali w Warszawie z Legią i w Słupsku z Czarnymi, ale ostatnio ponieśli dwie porażki z rzędu i znowu martwią się o utrzymanie.

Początek meczu w sobotę o godz. 15.30.

“Bodyguard” lekiem na hejt?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska
Dodaj ogłoszenie