Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sportino Inowrocław poległo w Kołobrzegu [zobacz wideo]

MACIEJ DRABIKOWSKI, [email protected] , tel. 52 357 22 33. FILM: Głos Koszaliński
Sportino Inowrocław przegrało w Kołobrzegu drugi mecz w tym sezonie. O porażce zadecydowała niska skuteczność w ataku oraz słaba postawa w obronie w pierwszej części spotkania.

Kotwica - Sportino 83:76 (29:27, 25:20,15:15, 16:14)

KOTWICA: Smith 23 (2), Harris 19 (3), B. Diduszko 8, Wichniarz 8 (1), Danesi 2 oraz Stelmach 12 (2), Bręk 7 (1), Freeman 6, Rduch 0.

SPORTINO: Scott 21 (3), Anderson 15 (2), Bigus 12, Ibrahim 11, Arabas 2 oraz Raczyński 11 (1), Łuszczewski 4, Stężewski 0.

Zawodnicy obydwu zespołów od porażek rozpoczęli sezon. Dlatego też na parkiet wyszli bardzo zmobilizowani.

Popis Harrisa

Lepiej w spotkanie weszli kołobrzeżanie. Znakomicie dysponowany był środkowy Kotwicy Darrell Harris (15 pkt w 1. kwarcie). Wysoki Amerykanin zdobywał punkty spod kosza, a także 3 razy trafił z dystansu. Głównie za jego sprawą gospodarze prowadzili 15:10, a po 10. minutach wygrywali 29:27. Straty zmniejszył celną "trójką“ Ted Scott. Amerykanin świetnie też wykonywał rzuty wolne (6/6 za 1).

W 12. min. Scott wyrównał (31:31), a po chwili na prowadzenie gości wyprowadził Rafał Bigus (31:33). Niestety, inowrocławianie nie potrafili powstrzymać niezwykle szybkiego i błyskotliwego Omni Smitha. Rozgrywający Kotwicy zdobył w 2. kwarcie aż 13 z 18 punktów w 1. połowie. Ponadto w tej części meczu aż 7 razy asystował.

Po "3“ Łukasza Wichniarza i dobitce Briana Freemana, drużyna znad morza prowadziła już 54:45.
Nieznacznie ich przewagę zmniejszył Sani Ibrahim (54:47). Na domiar złego 4. przewinienie popełnił kapitan Sportino Grzegorz Arabas. Przed przerwą podopieczni Mariusza Karola bardzo słabo bronili. Na zbyt wiele pozwalali rywalom, którzy trafili aż 7 razy z dystansu (na 10 prób).

Niespodziewany Bręk

Kotwica znakomicie rozpoczęła 3. kwartę. Zdobyła 5 "oczek“ pod rząd (59:47), po "3“ Piotra Stelmacha i rzucie z półdystansu Wichniarza.

Goście rzucili się do odrabiania strat. Anthony Anderson więcej piłek kierował pod kosz, gdzie Bigus i Ibrahim ogrywali środkowych rywali. Ważną "3“ trafił także rozgrywający "pomarańczowych“. Po wolnych Przemysławaa Łuszczewskiego, kołobrzeżanie wygrywali już tylko 65:62. Jednak goście fatalnie rozegrali ostatnie dwie akcje, po których łatwe punkty zdobywał Dawid Bręk.

Po "3“ Scotta (5/17 z gry, 8/8 za 1), Kotwica prowadziła tylko 73:69, ale znów dał znać o sobie Bręk (76:69). Młody gracz okazał się dobrym zmiennikiem i dał odpocząć Smithowi.

Diduszko przesądził

Po 38. min. i celnym rzucie Ibrahima (5/9 za 2, 8 zb), było już tylko 78:75. Błąd kroków popełnił Smith, a po chwili faulowany był Anderson (6/17 z gry, 5 zb, 5 as). Rozgrywający Sportino trafił jeden rzut wolny (78:76).
W zespole z Kołobrzegu sprawy w swoje ręce wziął Bartosz Diduszko. Na 80 sekund przed końcem meczu trafił z półdystansu (80:76). W odpowiedzi, Raczyński zgubił piłkę, a Diduszko przypieczętował zwycięstwo "Czarodziejów z wydm" (82:76). Wynik rzutami wolnymi ustalił Smith.

Kujawianie nie potrafili wykorzystać błędów przeciwników. Razili nieskutecznością w ataku. Znów też bardzo słabo wypadli w 1. połowie. Ponadto pozwolili rywalom zebrać aż 12 piłkę z własnej tablicy.
Inowrocławianie wystąpili bez Slavisy Bogavaca. Serb ma być gotowy do gry w sobotę - w potyczce z Energą Czarnymi Słupsk (godz. 18).

Wraca bowiem do pełni sił po urazie stawu skokowego. Wolny czas w tym tygodniu wykorzystał na wyjazd do rodzinnego kraju i załatwienie spraw wizowych.

GWIAZDA SPORTINO

(fot. fot. archiwum)

Rafał Bigus
środkowy

Doświadczony zawodnik zaprezentował się solidnie. Był skuteczny pod obydwoma koszami.
Statystyki: 31:40 min, za 2 - 6/8, 10 zbiórek (2 w ataku), 2 asysty, 4 straty, 2 przewinienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska