Sportino Inowrocław wygrało w Radomiu

Trener Aleksander Krutikow zmienił ustawienie podstawowej piątki. Hubert Wierzbicki zastąpił w niej Wojciecha Kusa. W składzie za Mikołaja Groda, pojawił się natomiast Krzysztof Kozłowski.

W drużynie z Radomia występowali dobrze znani w naszym regionie Paweł Wiekiera i Hubert Radke.

Sportino dobrze rozpoczęło mecz. Prowadziło 10:5 po 4. minutach, ale błyskawicznie odpowiedział Piotr Kardaś (10:8). Kolejne pięć punktów zdobył Łukasz Żytko (15:8). Po trzech “3″ Krzysztofa Jakóbczyka (3/5), inowrocławianie wygrali 1. kwartę 24:13. Trafili w niej pięć razy z dystansu.

Po 15. min. wciąż utrzymywała się wysoka przewaga gości (33:21). Gospodarze fatalnie pudłowali, trafili zaledwie 10 z 30 rzutów z gry i po zakończeniu drugiej kwarty kujawscy zawodnicy prowadzili 41:29.

Po przerwie, radomianie rzucili dwie “3″, a goście punktowali głównie spod kosza. Po 23. min. Sportino nadal jest było wyraźnie lepsze (52:39), ale straciło Wojciecha Żurawskiego (piąty faul). Rosa - po serii punktów Artura Donigiewicza - odrobiła część strat (56:48). Jednak Sportino prowadziło po 3. kwartach 60:50.

Nerwowy był początek ostatniej części gry. W pierwszych 140 sekundach punkty zdobywali tylko inowrocławianie (64:50). Radomianie wciąż nie mogą trafić do kosza (66:50), a do końca meczu pozostawało 6 minut. Niemoc strzelecką Rosy przełamali jednak Jakub Zalewski (66:54), ale to koszykarze Sportino kontrolowali sytuację na parkiecie.

Rosa Radom - Sportino Inowrocław 64:84 (13:24, 16:17, 21:19, 14:24)
ROSA: Kardaś 8 (1), Donigiewicz 13 (1), Przybylski 7, Wiekiera 3, Radke 6 oraz Maj 0, Zalewski 6, Podkowiński 10 (1), Nikiel 7, Urbaniak 2, Piros 0.
SPORTINO: Żytko 18 (1), Sulowski 18 (2), Wierzbicki 2, Żurawski 11, Lichodzijewski 17 oraz Jakóbczyk 13 (3), Piotrkiewicz 0, Mowlik 0, Kozłowski 5 (1).
ZAPIS RELACJI NA ŻYWO TUTAJ