Przypomnijmy, że pochodzący z Lublina 37-letni Przemysław P. 24 lutego wysłał maile z pogróżkami do biur poselskich marszałka Radosława Sikorskiego w Bydgoszczy i Nakle.
Czytaj: Alarm bombowy w biurze marszałka Sejmu Radosława Sikorskiego
- "Za 24h Radziu Sikorski zginie, zostanie zabity. Jutro o 12:00 PODŁOŻĘ BOMBĘ w waszym biurze. Pracujecie dla Radzia - zginiecie. Musicie umrzeć, taka jest cena za wolną POLSKĘ. Wybaczcie. Czasami trzeba zabić kilku niewinnych żeby odrodził się naród. BOMBA WYBUCHNIE O 12:00 DNIA 24.02.2015. Już nastawiłem zapalnik."- napisał.
Mężczyzna kilka dni po wysłaniu gróźb sam zgłosił się na policję. Podejrzewał, że i tak zostanie zatrzymany. Usłyszał zarzut dotyczący fałszywego zawiadamiania. Przemysław P. został też tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Areszt już opuścił.
Czytaj: Mężczyzna, który groził marszałkowi Sikorskiemu, wyszedł na wolność [wideo]
Przemysławowi P. grozi do ośmiu lat więzienia.
Czytaj e-wydanie »