- Na tym skrzyżowaniu przydałyby się inne światła - sugeruje Adam Knietkowski, instruktor nauki i techniki jazdy. - Zapewniające przejazd bezkolizyjny.
Na drugim miejscu w rankingu "czarnych punktów", który opracował Miejski Zarząd Dróg na podstawie policyjnych statystyk znalazł się plac Niepodległości. Trzeci jest plac Warneńczyka, a tuż za nim skrzyżowanie ul. Grudziądzkiej, Lelewela i Kościuszki. W pierwszej dziesiątce jest też plac Hoffmana.
Ale jest nadzieja dla kierowców: najniebezpieczniejsze skrzyżowanie będzie przebudowane. W planach miasta jest linia tramwajowa, która ma połączyć Rubinkowo z miasteczkiem akademickim. Być może - w ramach projektu BiT City - tramwaje pojadą też Szosą Chełmińską. Prace ruszą najwcześniej w przyszłym roku.
Na szczęście są też miejsca bardzo bezpieczne. - Na przykład skrzyżowanie przy dworcu PKS - Adam Knietkowski nie ma wątpliwości. - Jest skomplikowane i irytuje kierowców, ale jeśli chodzi o bezpieczeństwo - rewelacyjne. Tylko znaki mogłyby być bardziej widoczne.