Sprzęt rehabilitacyjny Mateuszka z Gdańska porzucony w lesie we Włocławku

Do kradzieży doszło w zeszłym tygodniu, w nocy z 10 na 11 września. W aucie były: spacerówka firmy Elo, żółty balkonik Crocodile, ortezy, pasy, ponadto specjalna kamizelka.

- Dziś w nocy spod bloku na Osowej ukradli nam samochód – informowała pani Hanna, mama chłopca, za pomocą portalu społecznościowego i trójmiejskich serwisów. - W aucie były sprzęty rehabilitacyjne naszego synka i specjalna spacerówka. Wierzymy, że te sprzęty uda się odzyskać. Może ktoś coś widział, może złodziej okaże odrobinę serca i wyrzuci gdzieś ten sprzęt, tak żebyśmy mogli go odzyskać? Proszę, pomóżcie – apelowała.

Sprawą zajęła się policja. Jak się okazało, sprzęt podobny do tego z ogłoszeń, znalazł jeden z okolicznych mieszkańców z Włocławka przy ul. Tartacznej.

- Dostaliśmy informację z policji, że mamy sami jechać do Włocławka zobaczyć, czy to nasze sprzęt – mówi mam chłopca w rozmowie z nami. - Jest na pewno nasz, bo dostałam zdjęcia od pana, który to znalazł. Dodatkowo jest tam plakietka dla osób niepełnosprawnych z nazwiskiem i zdjęciem Mateusza.

Czy złodzieja uda się schwytać? Sprawę będziemy monitorować.