Wideo
Srebrna łyżeczka i gorzki smak nas nie uratują. Te grzyby są trujące!
ES
Niefrasobliwe zbieranie grzybów możesz przypłacić zdrowiem, a nawet życiem. A niestety, w lasach i na polanach wciąż słychać mity. Przykłady, których nie należy powielać?Wielu grzybiarzy sprawdza, czy podejrzany grzyb faktycznie może wylądować na talerzu, dotykając językiem jego spodu. Fatalny pomysł, podkreslają fachowcy. - Nieprawda, że wszystkie grzyby trujące mają ostry smak, wskazują lekarze Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia. Dotyczy to m.in. muchomora sromotnikowego i wiosennego, które mają przyjemny i słodkawy smak.Obalamy kolejne mity - trujące grzyby po posoleniu żółkną. Zmiana koloru wcale nie jest powodowana przez trujące związki! Zabarwienie cebuli podczas gotowania, kolejna błędna metoda rozpoznawania gatunków trujących. Cebula ciemnieje pod wpływem naturalnego składnika, który znajduje się w tym warzywie.Między bajki można też włożyć metodę srebrnej łyżeczki, która - w towarzystwie grzybów trujących - ciemnieje. Związane jest to z obecnością związków siarki (z reguły nie są trujące).KOLEJNE INFORMACJE O TRUJĄCYCH GRZYBACH I BEZPIECZNYM GRZYBOBRANIU NA NASTĘPNYCH STRONACHO czym należy pamiętać idąc na grzyby?Źródło: Agencja TVN, dostawca: x-news
Niefrasobliwe zbieranie grzybów możesz przypłacić zdrowiem, a nawet życiem. A niestety, w lasach i na polanach wciąż słychać mity. Przykłady, których nie należy powielać? Sprawdźcie.
Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.
Podaj powód zgłoszenia
P
Ja tam wcinam muchomora czerwonego w ilości 3-5 szt. jednorazowo i jest ok. Tylko musi być wysuszony. Np. na kaloryferze. Jest dobrze, inaczej, szczerze. On jest dobry do medytacji, zadumy, przemyśleń. To nie służy rekreacji, ani dobrej zabawie. I między bajki wsadźcie sobie, że jest trujący. Mam 37 lat, rodzinę, pracę. A jem go od 4 lat. Wódka bardziej i nieodwracalnie rujnuje układ nerwowy. Muscymol zawarty w m. czerwonym zapobiega demencji, ch. Parkinsona i ch. Alzheimera. Ale o tym w polskich czasopismach naukowych cicho. Poczytajcie na stronach zagranicznych. Zdrowia!
