Środowiskowym Domu Samopomocy w Więcborku świetnie się rozwija

Więcborski ŚDS to po Warsztacie Terapii Zajęciowej w Sępólnie jedyne miejsce, gdzie niepełnosprawni intelektualnie mieszkańcy mogą znaleźć zajęcie i realizować swoje pasje. - Od kiedy mamy samochód, możemy wozić naszych podopiecznych z całej gminy - cieszy się Emilia Pawłowska, kierowniczka ŚDS w Więcborku.

Na razie w placówce jest 30 miejsc, a uczestnicy zajęć przebywają tam od godz. 7 do 15. Natomiast po południu 20 osób przychodzi na zajęcia w klubie "Domek". - Bardzo się cieszymy, bo nasza placówka ładnie się rozwija - mówi pani Emilia. - Jesteśmy po remontach, mamy bardzo ładnie umeblowane pomieszczenia. Dużym plusem jest winda, dzięki której na nasze zajęcia bez problemu mogą zaglądać wózkowicze. Kupujemy sporo sprzętu rehabilitacyjnego, dzięki czemu zajęcia mogą być prowadzone sprawnie i na wysokim poziomie.

Właśnie zakończył się wojewódzki festiwal piosenki osób niepełnosprawnych, na który przyjechało ponad trzysta osób z całego województwa. - Mamy już decyzję wojewody o finansowaniu pięciu dodatkowych miejsc w naszym domu - mówi szefowa ŚDS. - Potrzeby są ogromne - liczba osób niepełnosprawnych i potrzebujących wsparcia takich placówek jak nasza jest coraz więcej.

Decyzja wojewody jest, ale finansowanie zacznie się dopiero od grudnia. - To dla nas wielki sukces, bo od grudnia jesteśmy w stanie otoczyć opieką łącznie aż 55 osób - dodaje pani Emilia. - Nasz dom żyje także po południu. Te mury nie stoją puste, tylko żyją.

Warsztaty, teatr, który z sukcesami startuje w przeglądach i rehabilitacja są ważne, ale jak podkreślają w Środowiskowym Domu Samopomocy, dla osób niepełnosprawnych najważniejsze jest wyjścia z domu i kontakt z osobami o podobnych problemach, jak one. Dom kwitnie i rozwija się w oczach. - To wspólny wysiłek pracowników Ośrodka Pomocy Społecznej i naszego domu - zapewnia pani Emilia. - Planów mamy wiele i zrobimy wszystko, żeby je zrealizować.