Stal Gorzów - MrGarden GKM Grudziądz 51:39
STAL: Woźniak 11+2 (2,2,3,2,2), Kildemand 7 (1,3,0,1,2), Kasprzak 10+2 (2,3,1,3,1), Thomsen 3+1 (t,0,2,1), Zmarzlik 15 (3,3,3,3,3), Bartkowiak 2 (2,0,0), Karczmarz 3 (3,0,0,0), Szczotka.
MRGARDEN GKM: Bjerre 8+1 (3,1,2,2,0,0), Lindback 3+1 (t,2,1,0), Pawlicki 6+1 (1,1,2,2), Buczkowski 6+1 (3,2,1,0), Łaguta 13 (2,1,3,3,3,1), Rolnicki 0 (u), Turowski 3+2 (1,1,0,1), Lachbaum.
Można zaryzykować stwierdzenie, że MrGarden GKM po raz pierwszy pojechał do Gorzowa w roli lekkiego faworyta. Dla obu drużyn był to arcyważny mecz. Zwycięstwo wyjazdowe, pierwsze po prawie 21 latach, ustawiłoby grudziądzką w świetnej sytuacji w wyścigu o play off.
Mecz zaczął się jednak bardzo pechowo. W 1. wyścigu najpierw w taśmę wjechał Antonio Lindbaeck. Zastępujący go Patryk Rolnicki nie zmieścił się w łuk po starcie i z potworną siłą wjechał w bandę. Tor opuścił w karetce z podejrzeniem urazu lewego biodra. Badania w szpitalu wykazały złamanie kości lewej udowej z przemieszczeniem, co oznacza, że Rolnicki w tym sezonie na motocykl może już nie wsiąść. Dla drużyny GKM to ogromna strata. Klub na razie informuje o 8 tygodniach przerwy, ale to bardzo optymistyczne rokowania.
TAK RELACJONOWALIŚMY TEN MECZ NA ŻYWO
Mecz się na dobre jeszcze nie zaczął, a MrGarden GKM był już poważnie osłabiony. Pierwsza seria była wyrównana. W zespole gości najbardziej podobał się Krzysztof Buczkowski, który kapitalnie wystartował z czwartego pola i odparł ataki Krzysztofa Kasprzaka. Swoje punkty stracili także gospodarze po taśmie Andersa Thomsena.
Problemy gości zaczęły się w 2. serii. Co ciekawe, nie na pozycjach juniorskich, gdzie zapunktował Marcin Turowski. Zawodził jednak Artiom Łaguta, który miał duże problemy ze startami. Jego podwójna porażka z parą Woźniak - Kildemand kosztowała grudziądzan sześć punktów straty do Stali na półmetku spotkania.
Gorzowianie w pierwszej części meczu wygrali indywidualne sześć kolejnych wyścigów. Dla MrGarden GKM był to problem, bo nie sposób było odrabiać straty. W dodatku żaden senior specjalnie nie odstawał, żaden też nie zachwycał, więc trudno było decydować się na rezerwy taktycznie.
Grudziądzanie na zwycięstwo biegowe czekali i czekali od drugiego wyścigu, aż się wreszcie nie doczekali, indywidualnie udało się wygrać tylko pięć razy. Była szansa na sukces w wyścigu 13: Łaguta po zewnętrznej objechał Woźniaka, ale na trzecim okrążeniu Thomsen wyrwał punkt Buczkowskiemu.
Krzysztof Buczkowski: - Nie mam nic na swoje usprawiedliwienie. Nie ten dzień, nie te ustawienia, cały czas błądziliśmy.
Stal Gorzów - MrGarden GKM Grudziądz wyścig po wyścigu
- Bjerre, Woźniak, Kildemand, Lindbaeck (t), Rolnicki (u) 3:3 (3:3)
- Karczmarz, Bartkowiak, Turowski, Rolnicki n/s 5:1 (8:4)
- Buczkowski, Kasprzak, Pawlicki, Karczmarz 2:4 (10:8)
- Zmarzlik, Łaguta, Turowski, Karczmarz 3:3 (13:11)
- Kasprzak, Lindbaeck, Bjerre, Thomsen 3:3 (16:14)
- Zmarzlik, Buczkowski, Pawlicki, Bartkowiak 3:3 (19:17)
- Kildemand, Woźniak, Łaguta, Rolnicki n/s 5:1 (24:18)
- Zmarzlik, Bjerre, Lindbaeck, Karczmarz 3:3 (27:21)
- Woźniak, Pawlicki, Buczkowski, Kildemand 3:3 (30:24)
- Łaguta, Thomsen, Kasprzak, Turowski 3:3 (33:27)
- Zmarzlik, Pawlicki, Kildemand, Lindbaeck 4:2 (37:29)
- Kasprzak, Bjerre, Turowski, Bartkowiak 3:3 (40:32)
- Łaguta, Woźniak, Thomsen, Buczkowski 3:3 (43:35)
- Łaguta, Kildemand, Kasprzak, Bjerre 3:3 (46:38)
- Zmarzlik, Woźniak, Łaguta, Bjerre 5:1 (51:39)
Rusza PGE Speedway Ekstraliga. Zobaczcie żużlowe memy!
