Na ten mecz Polonia mobilizowała wszystkie siły. Pokonanie Stali na jej terenie dawałoby realne szanse na utrzymanie się w lidze. Bydgoski klub bardzo liczył na Craiga Cooka, zakontraktowanego kilka tygodni wcześniej. Brytyjczyk świetnie spisywał się w swojej rodzimej lidze, znakomicie wypadł w półfinale Drużynowego Pucharu Świata, więc oczekiwania rosły. Skończyło się na tym, że Cook w ogóle w barwach Polonii nie wystąpił. Jeszcze w trakcie rozgrywek DPŚ w Polsce, dostał propozycję regularnych (i zapewne korzystniejszych finansowo) startów w ROW Rybnik. Na razie stanęło na tym, że prosto z Leszna Cook pojechał do domu.
ZOBACZ: Cook miał uratować ligę dla Polonii. Wybierze Rybnik?!
Już początek meczu pokazał, że gospodarze dobrze przygotowali się na przyjęcie Polonii. Co prawda bydgoskim zawodnikom udało się kilka razy remisowo kończyć wyścigi, ale żaden z nich nie był w stanie wysunąć się na czoło stawki.
W ten sposób to Stal systematycznie budowała przewagę punktową - po czterech wyścigach gospodarze mieli już dwa razy większy dorobek na koncie.
Wtedy była szansa na pierwszą, drużynową wygraną dla Polonii, bo Wiktor Kułakow świetnie rozprowadził rywali w pierwszym łuku i pomknął do mety. Niestety, żadnego z rywali nie minął Marcin Jędrzejewski i znów skończyło się podziałem punktów. Kułakow jeszcze w 7. biegu zdołał wygrać wyścig, ale znów nie miał wsparcia. Dwa razy udało się za to wygrać wyścig parze Andriej Kudriaszow - Oskar Ajtner Gollob, dzięki czemu Polonia miała, teoretycznie, miała jeszcze szanse na wygranie tego meczu.
Wszystko przepadło w 10. wyścigu. Kudriaszow (pojechał za Adamczaka) dobrze wystartował z czwartego pola, zamknął rywali i długo jechał pierwszy. Na ostatnich metrach tego wyścigu miał jednak defekt motocykla i spadł na trzecią pozycję. Polonia przegrała podwójnie ten wyścig, również szansę na dogonienie gospodarzy w tym spotkaniu.
ZOBACZ: Stal Rzeszów - Polonia Bydgoszcz. Zapis relacji na żywo
Teraz sytuacja Polonii jest nie do pozazdroszczenia. Choć to jeszcze nie koniec walki o utrzymanie, zadanie będzie bardzo trudne do wykonania. Bydgoszczanie mają do rozegrania jeszcze tylko trzy mecze: z Polonią Piła u siebie, z Wybrzeżem w Gdańsku i z Unią Tarnów na własnym torze. Polonia musi nie tylko wygrywać, ale i liczyć na potknięcia rzeszowskiej drużyny. Stal zmierzy się jeszcze z wyjazd do Krakowa, mecz Lokomotivem Daugavpils u siebie i wyjazd do Piły.
STAL RZESZÓW - POLONIA BYDGOSZCZ 52:38
STAL: Grajczonek 11+1 (3,2,2,1,3), Szymko 1 (0,1,0,-), Riss 7 (0,2,3,2,0), Allen 11+2 (3,1,2,2,3), Lampart 11+1 (2,2,3,3,1), Wojdyło 3+1 (2,0,1), Lampart 8 (3,3,1,1).
POLONIA: Kułakow 13 (2,3,3,0,3,2), Jędrzejewski 5+1 (1,0,2,0,2), Ajtner-Gollob 7+1 (2,1,1,2,0,1), Kudriaszow 11 (1,3,3,1,3,0), Adamczak1 (1,-,-,-), Orwat 1 (1,u,0,w), Jagła 0 (u,w,-).
DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU
