
Kiedy Tym pracował jako bramkarz i szatniarz w "Stodole" spotkał kolegę, który, gdy się dowiedział, co studiuje, stwierdził, że Tym musi zostać aktorem. Zdał do szkoły aktorskiej, ale po dwóch latach wyrzucili go za brak postępów w nauce. Zaczął pracę w Studenckim Teatrze Satyrycznym.

Opowieściom na różne tematy nie było końca mimo dwugodzinnego spotkania

- Przeżyłem wojnę, powstanie warszawskie w Warszawie. Po klęsce przez obóz przejściowy w Pruszkowie, zostaliśmy wywiezieni pod Częstochowę. Miałem 7 lat, gdy poszedłem od razu do klasy czwartej, bo taka tam była, ale ja już umiałem czytać i pisać, bo mama mnie nauczyła. Znałem też geografię Polski, oczywiście tej przedwojennej - wspominał Tym.