Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stanisław Wajsgerber i Józef Ziemer- ikony grudziądzkiej "Solidarności" z Medalami "Pro Patria" [zdjęcia]

Aleksandra Pasis
Aleksandra Pasis
Piotr Bilski
Piotr Bilski
Stanisław Wajsgerber (od lewej) i Józef Ziemer z Grudziądza otrzymali medale "Pro Patria". Byli internowani w czasie stanu wojennego. Należeli do NSZZ "Solidarność". Uroczystość wręczenia odznaczeń odbyła się w ratuszu
Stanisław Wajsgerber (od lewej) i Józef Ziemer z Grudziądza otrzymali medale "Pro Patria". Byli internowani w czasie stanu wojennego. Należeli do NSZZ "Solidarność". Uroczystość wręczenia odznaczeń odbyła się w ratuszu Piotr Bilski
Stanisław Wajsgerber oraz Józef Ziemer otrzymali polskie, cywilne odznaczenie resortowe przyznawane przez kierownika Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych: medale "Pro Patria".

Medale „Pro Patria” zostały wręczone ikonom grudziądzkiej „Solidarności”, w 41. rocznicę wybuchu stanu wojennego. Jak wspominają ten czas? Czas próby - jak obaj przyznają - zwłaszcza dla ich rodzin gdy oni zostali wyrwani z domów i trafili do więzień.

Bohaterkami tamtych dni były kobiety

Stanisław Wajsgerber: - Satysfakcja z otrzymania medalu jest, ale też nie należy przesadzać. Szedłem do „Solidarności” zaraz po studiach, nie liczyłem na splendor, medale... raczej, znając tamten system, mogłem liczyć się z represjami. Dostałem się na listę internowanych już w październiku.

„Solidarnościowiec” wspomina, że często był inwigilowany, śledzony. - Wracałem często pieszo do domu, więc to było też ryzykowne. Na całe szczęście nic mi się nie stało aż do nocy z 12 na 13 grudnia. Przyjechali po mnie i tatę przed północą...

Stanisław Wajsgerber uważa, że bohaterkami tamtych wydarzeń nie do końca byli oni, a były nimi kobiety: matki, żony, siostry.

- Bardzo mi nieswojo jeśli mówią o nas bohaterowie, bo bohaterką prawdziwą była moja mama. Została pozbawiona męża i syna. To ona właśnie przeżywała ten trudny czas. Tak wiele polskich kobiet to przeżywało. Strach był przeogromny. Mama zaufała Opatrzności. Dla wzmocnienia hartu ducha, gdy już można było przyjeżdżać na widzenia do Potulic, gdzie my trafiliśmy, przywiozła Pismo Święte - podkreśla Stanisław Wajgerber. - To była odskocznia ponieważ lektura potulicka, czyli więzienna, za czasów komunistycznych nie pobudzała do głębszych refleksji. To Pismo Święte wówczas było dla nas bezcenne.

Jak sięga pamięcią wstecz, choć siedział w więzieniu to mimo wszystko w doborowym towarzystwie. - Na początku było nas dwustu internowanych. Podtrzymywaliśmy się nawzajem na duchu - dodaje Stanisław Wajsgerber.

Rodziny nie wiedziały co dzieje się z bliskimi

Drugi z wczoraj odznaczonych medalem „Pro Patria”, Józef Ziemer bez zawahania ocenia, że stan wojenny nie był niczym dobrym.

- Zatrzymał rozwój gospodarczy, wszelkie reformy - mówi Józef Ziemer. - Cały entuzjazm, który się wyzwolił w polskim narodzie po sierpniu 1980 roku został stłamszony, naród podzielony. I to właściwie ciągnie się do dzisiaj...

Józef Ziemer nie został internowany w nocy z 12 na 13 grudnia 1981 roku, a pod koniec roku. - Mnie to ominęło. Ja już po zatrzymaniu przez SB wiedziałem gdzie będę wieziony - wspomina. - Z opowieści moich przyjaciół, którzy byli z domów wyciągani w nocy z 12 na 13 grudnia wiem , że to było coś nie do opisania. Rodziny, które traciły swoich mężów, braci, synów jako pierwsze przeżywały niesamowity szok bo przez dłuższy czas nie wiedziały gdzie zostali wywiezieni.

Józef Ziemer przyznaje, że medal „Pro Patria” jest on niewątpliwie wyróżnieniem: - Wyróżnieniem za to co zrobiłem, ale też moi koledzy, uczestnicząc przede wszystkim w przekazywaniu młodemu pokoleniu tego co my doświadczyliśmy .

Medale „Pro Patria” wręczał prezydent Maciej Glamowski: - W Grudziądzu nadal żyje wiele osób, które osobiście doświadczyły trudu internowania. Nie wolno nam o nich zapominać, bo właśnie dzięki takim jak oni możemy żyć w państwie wolnym i demokratycznym.

Nowe porozumienie z „Solidarnością”

Podczas uroczystości nie tylko wręczono odznaczenia internowanym działaczom „Solidarności”, ale także podpisano porozumienie pomiędzy władzami samorządowymi miasta a szefem grudziądzkiej „Solidarności” Krzysztofem Brzeskim o wspólnym umacnianiu i kreowaniu postaw patriotycznych wśród młodzieży i lokalnej społeczności.

- Dialog jaki prowadzimy z władzami Grudziądza jest na wysokim poziomie. W ramach podpisanego porozumienia będziemy wychodzili do szkół, młodzieży, aby prowadzić „żywe lekcje historii”. Chcemy im przekazać wiedzę o wydarzeniach sprzed 40 lat. Podzielić się doświadczeniami tamtego okresu, o których nie przeczytają w żadnych podręcznikach, „nakarmić” ich wiedzą życiową, a nie tylko książkową - podkreśla Krzysztof Brzeski.

Także podczas wczorajszej uroczystości w refektarzu ratusza Łukasz Piasecki, dyrektor III LO, odebrał medal Marszałka Województwa Kujawsko-Pomorskiego za zasługi m.in. na rzecz popularyzacji historii „Solidarności”.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska