Schronisko dla Bezdomnych w Świeciu ma partnera - Polski Komitet Pomocy Społecznej
Do udziału w projekcie potrzebny był patronat gminy. Świeckie schronisko taki otrzymało. To ważne, bo np. grudziądzka placówka nie doczekała się patronatu swojego Urzędu Miasta. Kolejnym krokiem było znalezienie partnera, organizacji pozarządowej, która miała napisać projekt pomocny bezdomnym. Mógł on opierać się na kilku obszarach: np. pracy socjalnej, zdrowiu, zatrudnieniu. Schronisko wybierało najlepszą ofertę. Dopiero wygrany projekt jest przekładany komisji w Warszawie, która wybierze dwa programy w każdym województwie i przyzna im dotacje.
Pół miliona
- W puli całego europejskiego projektu jest do podziału blisko 15 mln złotych. Licząc, że kwota zostanie podzielona równo na 32 partnerstwa, to możemy dostać blisko pół miliona na nasz projekt - przelicza Maciej Chareński, kierownik świeckiego schroniska.
W Świeciu na apel placówki odpowiedział tylko Miejsko-Gminny Zarząd Polskiego Komitetu Pomocy Społecznej. Ich projekt zostanie wkrótce przesłany do oceny przed stołeczną komisją, a ta na początku sierpnia da odpowiedź, czy Świecie dostanie dofinansowanie.
- Nie ma różnicy, że chęć partnerstwa wyraził tylko jeden podmiot. Najważniejsze, że zaproponowali świetny projekt, który skupia się na wychodzeniu z bezdomności poprzez poszukiwanie pracy, co dla wielu osób stale pozostających bez zatrudnienia jest naprawdę sporym problemem. Wiadomo też, że jeśli będą zarabiać, to dużo łatwiej będzie wyjść im z bezdomności - zapewnia Chareński.
Gdyby świeckie porozumienie dostało dofinansowanie, to będą mieli czas na półroczne wdrażanie projektu i aż półtora roku na jego realizację, a wszystko za zdobyte blisko pół miliona złotych.
Nowa jakość
W praktyce będzie to oznaczać, że bezdomni ze Świecia zostaną objęci opieką, która naprawdę może im się przydać. Kompleksowo i bez pośpiechu zostaną przygotowani do poszukiwania pracy. - Zależało mi najbardziej, żeby jakaś organizacja pozarządowa napisała właśnie projekt w tym obszarze. Na naszym terenie będzie to zdecydowanie najbardziej przydatne i też będzie to zupełnie coś nowego - dodaje Chareński.
Najprawdopodobniej coraz częściej będziemy słyszeć o konkursach na dofinansowanie najlepszych zadań, które zastąpią w części tradycyjne budżety. Dlatego to tak ważne, że świeckie placówki już stają w szranki. - Jeżeli wygramy to jesteśmy na plusie, a jak przegramy to nic nadzwyczaj złego się nie stanie - kończy Chareński.
Czytaj e-wydanie »