Długoterminowe prognozy pogody przygotowywane przez IMGW nie są korzystne dla piłkarzy. Mróz w nocy ma się utrzymywać co najmniej do 10 marca. W dzień temperatura nie przekroczy 5 stopni. W takich warunkach trudno przypuszczać, by śnieg zalegający na boiskach się rozpuścił. Pozostaje jeszcze kwestia twardości murawy. Jeśli przypomnimy sobie ubiegłoroczną zimę, to nawet tygodniowe ocieplenie nie rozwiązywało problemu. Piłkarze początkowo narzekali, że podłoże jest bardzo twarde, a po roztopach musieli grać na grzęzawiskach. W tym roku wszystko wskazuje, że może być podobnie.
Pogoda rozdaje karty
Niesprzyjająca aura kompletnie rozbija plan przygotowany przez szkoleniowców. Wszyscy z utęsknieniem czekają na początek rundy rewanżowej wyznaczony na weekend 5-6 marca, a wiele wskazuje, że start ligi może być opóźniony.
- Monitorujemy sytuację - zapewnia Wojciech Jugo, przewodniczący Wydziału Gier PZPN. - Będziemy na bieżąco podejmowali decyzje dotyczące poszczególnych meczów i klubów. Na chwilę obecną nie przewidujemy obligatoryjnego odwołania całej kolejki. Jeśli jednak dojdzie do tego, to będziemy ją przenosić na pierwszy możliwy, wolny termin. Pewnie w środku tygodnia. Nie planujemy wydłużenia rozgrywek - wyjaśnia.
Dylemat Olimpii
Jak przygotowani są na ewentualne przełożenie ligowego startu w klubach regionu? - Jesteśmy w trudnej sytuacji, bo jeśli nie dojdzie do skutku nasze spotkanie z Nielbą Wągrowiec na inaugurację, to pierwszy mecz ligowy rozegramy dopiero 19 marca na wyjeździe z Bałtykiem Gdynia - wyjaśnia Marcin Kaczmarek, trener Olimpii. - Wszystko dlatego, że mecz z drugiej kolejki przeciwko Polonii Słubice nie odbędzie się z powodu wycofania się rywala z rozgrywek. W tym terminie mamy zakontraktowany sparing z Górnikiem Konin. Jeśli dojdzie do odwołania pierwszej kolejki, to nie będzie problemu ze znalezieniem sparingpartnera. Zespoły trzecioligowe startują dwa tygodnie po nas, więc można się dogadać - przekonuje szkoleniowiec.
Zawisza w terminie
W Zawiszy Bydgoszcz są przekonani, że zagrają z Zagłębiem Sosnowiec w terminie. Murawa na stadionie przy ul. Gdańskiej jest podgrzewana, więc powinna być gotowa na 6 marca, kiedy zaplanowany jest mecz. Przypomnijmy, że przed rokiem cała pierwsza wiosenna kolejka ligowa została odwołana z wyjątkiem meczu sosnowiczan, ponieważ murawa stadionu przy ul. Ludowej posiada urządzenia podgrzewające. W Bydgoszczy liczą, że WG PZPN postąpi tak samo, jeśli dojdzie do ewentualnego przełożenia całej kolejki i pozwoli rozegrać mecz Zawiszy z Zagłębiem.
W Elanie przewidzieli
Przewidujący był Dariusz Durda, prowadzący toruńską Elanę. - Już dwa tygodnie temu, w terminie pierwszej wiosennej kolejki, zarezerwowałem grę kontrolną z Jeziorakiem Iława - mówi szkoleniowiec. - Na razie nie wiemy gdzie zagramy, ale to doprecyzujemy. Dla mnie to nie nowość, że start ligi może być odwołany. Żyjemy w takich, a nie innych realiach i trzeba być przygotowanym na każdą ewentualność. Chociaż ze swoich piłkarskich czasów przypominam sobie, że graliśmy na śniegu i nikomu to nie przeszkadzało - twierdzi. Dodajmy, że torunianie na inaugurację mieli zagrać na wyjeździe z GKS Tychy.
Spokój Chojniczanki
W najlepszej sytuacji jest Chojniczanka, ponieważ ona pierwszy mecz rozegra dopiero 12 marca z Bałtykiem Gdynia. Wszystko dlatego, że z ligi wycofał się zespół ze Słubic, pierwszy rywal chojniczan. W terminie inauguracyjnym rundę wiosenną Chojniczanka zagra mecz kontrolny z trzecioligową Kaszubią Kościerzyna. Tak więc chojniczanie mogą się w spokoju przygotowywać do rundy wiosennej.