MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Stoły uginały się od eko-jedzenia

Ewelina Kwiatkowska
Lech Kamiński
- Kukurydza i marchew nafaszerowane chemią? Okropieństwo - mówi Wojciech Kliniewski, fan zdrowej żywności. Ser kozi i chleb orkiszowy to co innego.

Kolejny raz torunianie mieli okazję wypróbować na własnych podniebieniach eko-smakołyków. A przy okazji - poznać tradycyjne przepisy na zdrowe potrawy. Wystarczyło zajrzeć do stoisk przy Muzeum Etnograficznym. Każdy mógł spróbować gorącego kremu z dyni czy kupić kawę orkiszową. Wiele osób opuściło jarmark z pakunkiem pod pachą.

Smaki z dzieciństwa

- Przyjechałam specjalnie po kozi ser - opowiada Leonarda Rojek. - Ale tym razem skusiłam się na ten z tymiankiem.
- Jedzenie, które widzę na sklepowych półkach nie jest zbyt zdrowe - stwierdza pani Alicja, jedna z klientek. - I to delikatnie mówiąc! Dlatego korzystam z okazji i robię małe zapasy. Te produkty są i zdrowe i pyszne. A niektóre smaki mogą się nam kojarzyć z dzieciństwem. Zauważyłam parę wyrobów, które momentalnie przypomniały mi wakacje spędzane u dziadków na wsi. To bardzo miłe uczucie.

Liście lipy, powidła z zielonych pomidorów i tarta szpinakowo-dyniowa. To zaledwie część towaru, którzy przywieźli ze sobą rolnicy. - A wszystko w stu procentach naturalne - przekonywali zgodnie. Prawdziwą furorę zrobiły ekologiczne ciasta. Zwłaszcza te, z razowej mąki.
- Szczerze mówiąc, to ich debiut - uśmiecha się Agnieszka Wojdzińska, jedna ze sprzedawczyń. - Pierwszy raz dałyśmy się namówić na zrobienie takiego ciasta. Efekt? Smakuje fantastycznie. Okazało się, że można je zrobić nawet z razowej mąki. Upiekłyśmy murzynka z działkowymi wiśniami, ciasto marchewkowe i tartę szpinakowo-dyniową. Ręczę za to, że wszystko jest nie tylko pyszne, ale i zdrowe.

Interes kwitnie

Czy torunianie faktycznie przekonują się do ekologicznego jedzenia? A może to tylko moda? - Szerokim łukiem omijam nawożoną żywność - mówi Wojciech Kliniewski. - Staram się zdrowo jeść. Nie mam zamiaru przerzucić się na pokarmy pełne chemii.
- Coraz więcej osób zwraca baczną uwagę na to, co kładzie na talerzach i pije - potwierdza Jerzy Arszeniuk, który prowadzi gospodarstwo ekologiczne w Górsku.

Jakie produkty poleca nam fachowiec? - Skrzyp polny jest idealny na wzmocnienie kości, ale i całego organizmu - zdradza pan Jerzy. - Polecam go na herbatki i kąpiele. Jeśli jesteśmy przeziębieni przydadzą się kwiat lipy i liść podbiału. Oj, mógłbym tak wymieniać bardzo długo. Przecież istnieje cała masa produktów, które pomagają dbać o dobre zdrowie i samopoczucie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska