Zobacz wideo: Rynek pracy odporny na pandemię
a
Rada podniosła stopę referencyjną NBP o 0,4 punktu procentowego, tj. do poziomu 0,50 proc. Jednocześnie ustaliła następujący poziom pozostałych stóp procentowych NBP: stopa lombardowa 1,00 proc., stopa depozytowa 0,00 proc., stopa redyskontowa weksli 0,51 proc. stopa dyskontowa weksli 0,52 proc. Podwyższono także podstawową stopę rezerwy obowiązkowej z 0,5 proc. do 2,0.
Nowe wyzwania dla gospodarek
Jak wyjaśnia Rada Polityki Pieniężnej - światowa gospodarka ożywia się, choć obserwowany w ostatnich miesiącach wzrost zachorowań wraz z ograniczeniami podażowymi na niektórych rynkach przyczynił się do osłabienia dynamiki aktywności w części gospodarek w trzecim kwartale. Ceny surowców na rynkach światowych – w szczególności gazu ziemnego, a także ropy naftowej i części surowców rolnych – istotnie wzrosły w ostatnim okresie i są znacznie wyższe niż przed rokiem.
Wraz z ograniczeniami podażowymi na niektórych rynkach i silnym wzrostem cen transportu międzynarodowego nastąpił istotny wzrost inflacji w wielu gospodarkach. Mimo to główne banki centralne utrzymują niskie stopy procentowe oraz prowadzą skup aktywów.
To też może Cię zainteresować
W Polsce trwa ożywienie aktywności gospodarczej. W sierpniu wzrosła dynamika sprzedaży detalicznej, produkcji przemysłowej oraz budowlano-montażowej. Jednocześnie ograniczenia podażowe na niektórych rynkach osłabiły nastroje w przemyśle.
Chociaż przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw jest nadal nieco niższe niż przed pandemią, to sytuacja na rynku pracy poprawia się, co znajduje odzwierciedlenie w wyraźnym wzroście przeciętnych wynagrodzeń w tym sektorze.
W najbliższych kwartałach oczekiwane jest utrzymywanie się korzystnej sytuacji gospodarczej, ale czynnikiem niepewności jest nadal wpływ jesiennej fali pandemii na gospodarkę.
Przyczyny inflacji w Polsce
Inflacja w Polsce według szybkiego szacunku GUS wzrosła we wrześniu br. do 5,8 proc. w ujęciu rok do roku, a w ujęciu miesięcznym wyniosła 0,6 proc.
Jak przekonuje RPP - podwyższona inflacja wynika w głównej mierze z oddziaływania czynników niezależnych od krajowej polityki pieniężnej, w tym wyższych niż przed rokiem cen surowców energetycznych i żywnościowych na rynkach światowych, wcześniejszych podwyżek cen energii elektrycznej i opłat za wywóz śmieci oraz globalnych zaburzeń w transporcie i funkcjonowaniu łańcuchów dostaw. Dodatnio na dynamikę cen oddziałuje także trwające ożywienie gospodarcze, w tym wzrost dochodów gospodarstw domowych.
Chociaż oddziaływanie części podażowych czynników podwyższających obecnie inflację wygaśnie w przyszłym roku, to obserwowany w ostatnich miesiącach wzrost cen surowców, w tym energetycznych i rolnych, może nadal podbijać dynamikę cen w kolejnych kwartałach.
To też może Cię zainteresować
W sytuacji prawdopodobnego dalszego ożywienia aktywności gospodarczej i korzystnej sytuacji na rynku pracy inflacja może utrzymać się na podwyższonym poziomie dłużej niż dotychczas oczekiwano. W takiej sytuacji powstałoby ryzyko utrwalenia się dynamiki cen w średnim okresie na poziomie wyższym od celu inflacyjnego. Dążąc do obniżenia inflacji do celu NBP w średnim okresie Rada postanowiła podwyższyć stopy procentowe NBP. Jednocześnie NBP może nadal stosować interwencje na rynku walutowym oraz inne instrumenty przewidziane w Założeniach polityki pieniężnej. Terminy oraz skala prowadzonych działań będą uzależnione od warunków rynkowych
Nie kupujmy na zapas – radzi Marek Zuber
-Lepiej późno niż wcale - tak tę decyzję ocenia ekonomista Marek Zuber. - Podwyżka stóp będzie miała wpływ m.in. na kredyty bankowe i lokaty. Na przykład rata kredytu hipotecznego, zaciągniętego na 25 lat, w wysokości 350 tys. zł może wzrosnąć o 60-70 złotych miesięcznie. Ta decyzja to także sygnał - nie kupujmy na zapas, bank centralny czuwa.
Zdaniem ekonomisty rynek nie powinien być zaskakiwany zmianami stóp procentowych.
