Już teraz jednak w materiałach sesyjnych można się zapoznać z projektem uchwały Rady Miejskiej, który uznaje skargę za bezzasadną. O co chodzi?
Stowarzyszenie Projekt Chojnicka Samorządność uznało, że skoro rada przyjęła w listopadzie ub. r. uchwałę o realizacji zadań publicznych w ramach inicjatyw lokalnych, to burmistrz powinien ująć w budżecie, czy na ten cel będzie 5 tys. zł, czy może 150 tys. zł. Wtedy mieszkańcy wiedzieliby, o co mogą powalczyć - czy na przykład realne jest staranie się o wspólne urządzenie placu zabaw albo o nowy chodnik, czy też pieniędzy jest tak mało, że starczy np. na osiedlowy piknik?
Przeczytaj także: Place zabaw bez barier
Tymczasem ratuszowi prawnicy uznali, że nie można automatycznie ujmować nieokreślonej kwoty na nieznane cele. Ich zdaniem finanse powinny być jawne i przejrzyste, a skoro nie bardzo wiadomo, o jakie inicjatywy chodzi, ile ma kosztować ich realizacja, czy jest to wydatek bieżący, czy też majątkowy, to nie można go ująć w budżecie.
Poza tym w [Chojnicach
Ale też trudno uznać, żeby samorząd był zainteresowany tą formą aktywności obywatelskiej, skoro kompletnie nie propaguje tego, że mieszkańcy mogą zabiegać o wsparcie swoich pomysłów przez miasto. Na żadnej konferencji prasowej burmistrza Arseniusza Finstera nie było słychać o tym, że warto coś zrobić razem, bo są pieniądze i możliwości. Ba, jest nawet uchwała o inicjatywie lokalnej! Chyba, że samorządowcy zakładają, że mieszkańcy są doskonale poinformowani, bo non stop zaglądają na stronę internetową miasta i do uchwał rady miejskiej...
Jeśli ta uchwała nie ma być martwa, to trzeba szybko ją reanimować.
Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!
](http://pomorskie.regiopedia.pl/wiki/chojnice)