https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Straż miejska w Wąbrzeźnie pracuje już 20 lat. Jak zmieniła się praca strażnika?

(mo)
Krzysztof Grzybek, komendant Straży Miejskiej każdego dnia sprawdza zapis monitoringu.
Krzysztof Grzybek, komendant Straży Miejskiej każdego dnia sprawdza zapis monitoringu. Małgorzata Osip
Strażnicy miejscy obchodzą jubileusz 20-lecia istnienia jednostki. - Wiele się zmieniło przez te wszystkie lata. Ludzie bardziej dbają o porządek w mieście - przekonuje Krzysztof Grzybek, komendant.

Choć jest lepiej, to funkcjonariusze i tak nie narzekają na brak roboty. - Trzeba cały czas rozmawiać z mieszkańcami, przypominać im o obowiązkach - mówi szef strażników.

Municypalni alarmują, że wciąż największym problem jest wandalizm.
- Niestety wielu "przeszkadzają" ławki i lampy, które są notorycznie niszczone, dewastowane - kontynuuje Krzysztof Grzybek.

I ubolewa: - Ludzie nie szanują tego co wspólne. Ostatnio mamy sporo zgłoszeń odnośnie kierowców, którzy jeżdżą ścieżkami dla rowerzystów.

Odzyskują skradzione rzeczy, wlepiają mandaty

Dużym ułatwieniem w pracy funkcjonariuszy jest monitoring. 21 kamer umieszczonych na terenie Wąbrzeźna przez 24 godziny na dobę pilnuje tego, co dzieje się w mieście. Dzięki temu drastycznie spadła ilość wykroczeń, m.in. tych związanych z nieprawidłowym parkowaniem.

- Wychwyciliśmy kilkadziesiąt tirów, które wjechały do miasta, odzyskaliśmy zabrane mienie - wylicza komendant Grzybek. - Wiele nagrań posłużyło jako materiał dowodowy w postępowaniu sądowym.

Mniej chuligańskich wybryków

Jakie obowiązki jeszcze mają strażnicy? Dbanie o mienie komunalne, ochrona zwierząt, zabezpieczanie imprez masowych, współpraca z innymi instytucjami i służbami.

- Mamy piękne, zadbane zieleńce - cieszy się szef Straży Miejskiej. - To wszystko ma bezpośredni wpływ na bezpieczeństwo. Tereny czyste są nadzorowane, a to odstrasza nieproszonych gości. Oczywiście zdarzają się chuligańskie wybryki, ale nie są już tak nagminne jak kilka lat temu.

Ekipa funkcjonariuszy na posterunku

Komendant zaznacza: - Ważne jest to, że nasze działania przynoszą efekty, że zmiany idą ku lepszemu.
Na straży porządku i bezpieczeństwa w Wąbrzeźnie stoi trzech strażników i nieprzerwanie od 20 lat ten sam komendant.

Ponadto zatrudnione są jeszcze cztery osoby do obsługi monitoringu i nadzoru nad ratuszem.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

S
Siwy

observer

Gościu jak komary nad jeziorem Cię pogryzą to też będzie wina Straży Miejskiej? Po pierwsze pisesz nie na temat.Po drugie doceń czyjąś pracę.Po trzecie ile jest ludzi tyle jest problemów,Jeśli przeczytałeś artykuł do końca to powinieneś wiedzieć, że strażników jest tylko trzech  u nas i uwierz mi, żaden z nich nie jest jasnowidzem.Pozdrawiam Wąbrzeźniaków.

o
observer
Pomorska znow nie na czasie.Brak informacj o szalejacym wczoraj amstafie,a przeciez sprawa dosc glosna w Wabrzeznie.Zawiadomiono nawet odpowiednie sluzby.Temat niebezpiecznych psow z ktorymi chyba sobie tu nie radza jest bulwersujacy.Ludzie chodza z takimi psami bez kagancow ,a czesto i bez smyczy.Gdyby tak dopadl jakies dziecko to tragedia murowana.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska