Dziś rano do mężczyzny zamieszkałego przy ul. Ogrodowej w Rypinie pojechali strażacy.
- Pojechaliśmy tam na wezwanie pogotowia - podaje mł. brygadier Tomasz Sokołowski, rzecznik rypińskich strażaków. - Nie było dostępnej karetki. Najbliższa wracała ze Skrwilna.
Strażacy podjęli na miejscu czynności resuscytacyjne. Mężczyzna w wieku 51 lat już gdy przybyli tam strażacy był nieprzytomny. brak było wyczuwalnego tętna.
- Zgodnie z procedurami prowadziliśmy jednak resuscytację do momentu przyjazdu zespołu ratowników - dodaje Sokołowski. - Gdy przyjechali, lekarz stwierdził zgon.
To nie pierwszy raz, kiedy strażacy z Rypina jadą do tzw. Izolowanych Zdarzeń Medycznych. - Jakiś czas temu pomagaliśmy mężczyźnie, który zasłabł w markecie - podaje rzecznik. - podano mu tlen.
Poza umiejętnościami związanymi z pomocą przedmedyczną strażacy mają dodatkowy sprzęt i wyposażenie do ratownictwa medycznego, taki, jak m.in. tlen.
Najpopularniejsze nazwiska w Kujawsko-Pomorskiem [nowe dane]
Dlaczego warto nosić odblaski? Mówi Sławek Piotrowski.