W piątek, egzaminem pisemnym z języka polskiego, rozpoczną się tegoroczne matury. Na giełdzie tematów króluje Stanisław Wyspiański, mamy bowiem rok, poświęcony jego twórczości. Ponoć nie będzie nic z Gomborowicza, ale kto to wie naprawdę? - Byłbym ostrożny w typowaniu jakichkolwiek "pewniaków" - mówi jeden z włocławskich polonistów. Dystans do giełdy ma też Ania, tegoroczna maturzystka z IV LO.
- Uczę się wszystkiego . _Nie mam żadnych "żelaznych tematów" - mówi. W V LO niemal wszystko zapięto już na ostatni guzik. W tym roku egzamin maturalny zdawać tu będzie ok. 120 abiturientów. - _Mamy to, co jest nam potrzebne - mówi Aleksandra Łuniewska, dyrektor szkoły. - W minionych latach zakupiliśmy sprzęt audiowizualny, słowniki, więc żadnych wydatków w tegorocznym budżecie szkoły nie przeznaczyliśmy na egzamin maturalny. A jakie są nastroje wśród absolwentów ? - Nastroje, i owszem, są pozytywne, ale trochę lękiem podszyte - mówi dyrektor Łuniewska. - Egzamin w tej nowej formule nie jest łatwy. I tak wiele od niego zależy...
W Zespole Szkół Technicznych, największej włocławskiej placówce oświatowej, do egzaminu maturalnego przystąpi za cztery dni 232 uczniów technikum i liceum profilowanego. - Intensywnie pracujemy, aby _stworzyć optymalne warunki do matury - mówi Sławomir Kopyść, dyrektor ZST. I w tej placówce jest wystarczająca ilość odtwarzaczy CD, wymaganych na egzaminie z języków obcych, są też potrzebne słowniki. - _Dokupiliśmy jedynie krzesła, jednoosobowe stoliki oraz kserokopiarkę, bowiem stara się po prostu wyeksploatowała - mówi dyrektor. W III LO im. M. Konopnickiej, podczas piątkowej uroczystości rozdania świadectw, dyrektor Krystyna Sobczak, odczytując dekalog maturzysty, przypominiała m.in., iż telefony komórkowe należy pozostawić w domu. Maskotki, które niegdyś towarzyszyły maturze - również. Teraz, zamiast misia na szczęście, trzeba "wstrzelić się w klucz". To, zdaniem maturzystów, sposób na wysoki wynik podczas egzaminów pisemnych. A to już połowa sukcesu !
