Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strzeż się, handel ludźmi kwitnie!

Joanna Grzegorzewska [email protected] tel. 52 32 63 135
Handel ludźmi to trzeci pod względem dochodów nielegalny biznes, tuż po handlu bronią i narkotykami
Handel ludźmi to trzeci pod względem dochodów nielegalny biznes, tuż po handlu bronią i narkotykami Fot. sxc
Zaczyna się niewinnie. Na przykład ogłoszeniem w prasie: "Dojrzały mężczyzna z obywatelstwem niemieckim pozna młodą Polkę, cel matrymonialny". Albo: "Polak szuka żony - Ukrainki, brak wizy nie stanowi problemu", "Kelnerka, 2000 euro miesięcznie, Włochy, bezpośrednio, bez znajomości języka (numer telefonu komórkowego).

Niby nic, dzwonisz, telefon odbiera miły pan, który przekonuje, że wszystko jest legalne. Wystarczy, że wpłacisz odpowiednią sumę przed wyjazdem, bądź spotkasz się z rozmówcą w kawiarni. Takie spotkanie może się jednak okazać dramatyczne w skutkach...

Zarabiają miliardy rocznie

Światowe, europejskie i polskie organizacje zajmujące się ochroną praw człowieka biją na alarm: "Handel ludźmi kwitnie!"; "To trzeci pod względem dochodów nielegalny biznes, tuż po handlu bronią i narkotykami!".

Niemożliwe? Według szacunków UNODC (United Nation Office on Drugs and Crime) roczny dochód handlarzy ludźmi wynosi 32 mld dolarów amerykańskich!

Ktoś powie: "W Chinach, Tajlandii, na Ukrainie, ale w Polsce? Polski ten problem nie dotyczy." Nieprawda. Dotyczy.

Polska jest dziś zarówno krajem pochodzenia ofiar, ich tranzytu, jak i krajem docelowym. I oznacza to, że Polacy nie tylko są wykorzystywani, ale i sami wykorzystują innych: w 2008 roku Polska była w czołówce krajów docelowych dla ofiar handlu z Ukrainy.

Dane Komendy Głównej Policji oraz statystyki policji w regionie potwierdzają te rewelacje.

Nakłaniają do prostytucji

Od 2006 r. do września 2009 w regionie stwierdzono:

19 przypadków sutenerstwa i stręczycielstwa

6 przypadków zmuszenia przemocą do prostytucji

5 przypadków upubliczniania treści pornograficznych

1 przypadek handlu "za zgodą"

W Polsce od 2004 do 2008 roku policjantom udało się wykryć 60 przestępstw z artykułu 253 par. 1, Kodeksu karnego, mówiącego o handlu ludźmi za ich zgodą. Takie przypadki dotyczą np. sytuacji, gdy Polak płaci Ukraince bądź Włoch Polce za to, że wychodzi za niego za mąż (ona ma darmowe utrzymanie, zazwyczaj duże kieszonkowe, a on seks i piękną kobietę u boku).

Ale handel ludźmi to też: nielegalna adopcja (odnotowano 1 taki przypadek); zmuszanie do uprawiania prostytucji (34 przypadki); stręczycielstwo i sutenerstwo (214 przypadki); uprowadzenie w celu uprawiania prostytucji za granicą (3 przypadki). - Wolne od tych przestępstw nie jest województwo kujawsko-pomorskie, choć skala problemu nie jest tak duża, jak w przypadku regionów przygranicznych - mówi Kamila Ogonowska z zespołu prasowego KWP w Bydgoszczy.

I zmuszają do pracy

Znawcy tematu zwracają uwagę na jeszcze jedno oblicze handlu ludźmi - przymusową pracę kobiet i mężczyzn, dzięki którym różni "biznesmeni" zarabiają rocznie 22 mld dolarów (dochód z usług produktów wytwarzanych przez ofiary handlu ludźmi).

Czy problem i w tym przypadku dotyczy naszego regionu? - Z tak drastycznymi przypadkami nie spotkaliśmy się - informuje Tomasz Zawiszewski, zastępca dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy w Bydgoszczy. - Ale ze skargami na nieuczciwych pracodawców, którzy płacili mniej niż obiecali, bądź zapewniali inne warunki mieszkalne niż było to zapisane w umowie - tak, choć były to sytuacje sporadyczne.

I dlatego w Polsce trwa teraz - i potrwa do końca listopada - kampania pod hasłem "Handel ludźmi jest faktem", polegająca m.in. na emitowaniu w telewizji spotów akcji. Powstał też specjalny serwis w internecie. Na stronie www.stophandelludzmi.pl znajdziemy wskazówki, jak nie stać się ofiarą handlarzy ludźmi.

- Liczymy na to, że kampania skłoni osoby wkraczające na rynek pracy do dokładnego sprawdzania pracodawców i miejsc pracy, do jakich się wybierają. Chcemy, aby w przeglądających oferty pracy zapaliło się ostrzegawcze światełko, gdy spotkają się z nadzwyczaj atrakcyjną propozycją - tłumaczy Anna Rostocka, szefowa polskiego biura IOM, międzynarodowej organizacji ds. migracji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska