Studenci z Bydgoszczy uczą żołnierzy języka angielskiego

Od początku maja siedmioro studentów Kujawsko-Pomorskiej Szkoły Wyższej w Bydgoszczy odbywa staż w bydgoskiej 1. Pomorskiej Brygadzie Logistycznej. Uczą żołnierzy podstaw języka angielskiego.

Nasi logistycy w przeszłości byli na misji w Iraku, obecnie służą w Afganistanie, Czadzie i Libanie. Na przykład w Libanie dostarczają zaopatrzenie najróżnorodniejszym batalionom i mogą porozumieć się z żołnierzami z różnych krajów w języku angielskim.

W armii nauka języka nadal jest priorytetem i żołnierze mogą korzystać z kilkumiesięcznych kursów w Centrum Kształcenia Języków Obcych. Tu za naukę płaci Ministerstwo Obrony Narodowej, ale zawsze jest więcej chętnych na trzy poziomy niż miejsc.

Dlatego pojawił się pomysł, by żołnierze z wyższych poziomów uczyli tych, którzy zaczynają od podstaw. Jednak nie każdy żołnierze ma przygotowanie pedagogiczne i pomysł przepadł. Wtedy Magdalena Majeran, anglistka z Kujawsko-Pomorskiej Szkoły Wyższej w Bydgoszczy wpadła na pomysł, by zaproponować wojsku staże, w ramach których studenci współpracowaliby z żołnierzami. Pomysł przypadł do gustu obu stronom: uczelni i wojsku.

Oswajanie z językiem

- Żołnierze z odległych garnizonów, którzy przyjeżdżali do Bydgoszczy na naukę języka w centrum narzekali m.in. na rozłąkę z rodzinami, może stąd nie zawsze osiągali zadowalające wyniki? - zastanawia się gen. bryg. Dariusz Łukowski, dowódca 1. PBLog. - Natomiast zajęcia ze studentami odbywają się w luźniejszej atmosferze i oswajają żołnierzy z językiem. Jesteśmy bardzo zadowoleni z tej współpracy i poszukujemy dalszych możliwości.

Taką możliwością mogłyby być np. kursy w "zielonych" garnizonach, ale za nie należałoby już płacić. Problem finansów mogłyby rozwiązać granty europejskie, wojsku jednak nie wolno się o nie ubiegać. Rozwiązanie zaproponowała uczelnia.

Żołnierze chcą się uczyć

- Chcemy nawiązać z wojskiem długoterminową współpracę, dlatego pracujemy nad wnioskiem o pieniądze unijne na ten cel - mówi dr Ewa Wełnic z K-PSW. - Wojsko ma bardzo dobrze przygotowane sale wykładowe. Początkowo studentom, a szczególnie studentkom towarzyszył stres związany z podjęciem praktyk w wojsku, ale niepotrzebnie, gdyż grupy są bardzo zdyscyplinowane, żołnierze chcą się uczyć.

Pozytywne opinie studentów potwierdza również Magdalena Majeran, opiekun praktyk. Dzięki unijnym funduszom kształcili się już i nadal będą uczyć policjanci.

Uczelnia, która kształci również studentów wychowania obronnego chciałaby, aby wojskowi przejrzało i uzupełniło programy nauczania, bo absolwenci tego kierunku mogą szukać pracy właśnie w wojsku.