https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Studenckie życie w Bydgoszczy nie jest wcale takie tanie. Ile i na co wydają żacy? [memy]

Paulina Komza, (STYK)
Studenci z Bydgoszczy bawią się podczas imprezy juwenaliowych. Na co dzień mają jednak spore wydatki.
Studenci z Bydgoszczy bawią się podczas imprezy juwenaliowych. Na co dzień mają jednak spore wydatki. Andrzej Muszyński
Wymogi obowiązujące na rynku pracy sprawiają, że po ukończeniu liceum lub technikum trzeba kształcić się dalej. Ile tak naprawdę kosztują studia? Wszystko zależy od wielu czynników. W Bydgoszczy studenci do wyboru mają zarówno szkoły publiczne jak i prywatne. Czesne jest największym wydatkiem, jaki musi ponieść młody żak decydujący się na studia w trybie zaocznym. Uczelnie publiczne oferują kierunki niestacjonarne już od 1600 złotych za semestr. Jednak za kierunek BHP w trybie zaocznym zapłacimy aż 2150 złotych za semestr. Skąd taka rozbieżność? - Wszystko zależy od formy zajęć - mówi rzecznik prasowy Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego, Małgorzata Jendryczka - Jeśli w planie mamy więcej zajęć laboratoryjnych, w których wykorzystywane są materiały pomocnicze, studia są droższe. Natomiast jeśli zajęcia odbywają się w trybie wykładowym, cena spada. Więcej zapłacą studenci, którzy zdecydują się na uczelnie prywatne, tam ceny sięgają od 3000 do nawet 5000 złotych. Kolejnym sporym wydatkiem jest stancja. Akademiki oferują pokój w Domu Studenta za niewiele powyżej 300 złotych, lecz nie każdemu odpowiada klimat wspólnego mieszkania. Za wygodę trzeba sporo dopłacić. Ceny mieszkań wahają się od 400 do nawet 600 złotych za miesiąc. Wszystko oczywiście zależy od lokalizacji. Tańsze mieszkanie, z dala od centrum, wiąże się z kosztami wykupienia karty miejskiej. Cena miesięcznego biletu na wszystkie linie to 44 złote. Jednak student stara się jak może. - Bardzo się cieszę, że w Bydgoszczy powstały stacje roweru miejskiego. Dzięki temu pieniądze przeznaczone na kartę miejską mogę przeznaczyć na życie bądź własne przyjemności - mówi nam Edyta Domagała, studentka technologii żywności i żywienia na UTP. Pieniądze na materiały potrzebne do zajęć studenci przeznaczają głównie na ksero, gdzie kartka A4 kosztuje około 8 groszy. Zważywszy na ilość materiałów potrzebnych w ciągu roku akademickiego daje to wygórowaną cenę. Dojazdy do domu to kolejne wydatki. Wielu studentów z Bydgoszczy raz na jakiś czas odwiedza rodzinne strony. Bilety autobusowe nie należą do najtańszych, a pociągi nie wszędzie docierają. - Razem ze znajomymi wspólnie dojeżdżamy do Bydgoszczy samochodem. Jest to znacznie tańsza opcja, dzięki temu zaoszczędzone pieniądze przeznaczamy na podstawowe artykuły spożywcze. Obiady oczywiście dostajemy od mamy. To bardzo zmniejsza miesięczne koszty wyżywienia - mówi Sandra, studentka administracji na UKW. Co z przyjemnościami? Przy odpowiednim dysponowaniu studenckim budżetem, na kino bądź wyjścia z przyjaciółmi do klubu zawsze znajdą się pieniądze.
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
W dniu 13.09.2015 o 11:34, bydgoski dureń po ukw napisał:

Uniwersytety – są dwa, bo jeden politechniczno-podobny i fordoński, a drugi z patronem Big Kazia. Obydwa oddalone od siebie o nie wiadomo ile kilometrów, prawdopodobnie jednak mniej, niż odległość od jakiegoś wydziału któregoś z tych uniwerków. Dawniej akademie, dziś byczo uczą studentów, jak nie lubić Torunia, czemu nie ma co się dziwić, gdyż podobną taktykę stosuje sąsiednia uczelnia. Mimo bytu tych zacnych placówek, miasto promuje Wyższą Szkołę Gównoznawstwa, bo jako uczelnia niepubliczna zawsze chętnie sypnie kasą wyciągniętą od ambitnych, ale nie do końca zdolnych bydgoszczan. Próba pogodzenia się z Toruniem zaowocowała filią Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Bydgoszczy, co niestety nie wyszło na dobre, burząc do reszty autorytet tak znamienitych uczelni jak Bydgoska Akademia Pedagogiczna, Uniwersytet Kazia Wielkiego (UKW), czy słynny niczym Massachusetts Institute of Technology Uniwersytet Technologiczno-Przyrodniczy. 

kończyłem UTP i nie uczą tam nienawiści do Torunia z którego pochodzę. Pozdrawiam.

d
do troLUJczyka
W dniu 13.09.2015 o 11:34, bydgoski dureń po ukw napisał:

Uniwersytety – są dwa, bo jeden politechniczno-podobny i fordoński, a drugi z patronem Big Kazia. Obydwa oddalone od siebie o nie wiadomo ile kilometrów, prawdopodobnie jednak mniej, niż odległość od jakiegoś wydziału któregoś z tych uniwerków. Dawniej akademie, dziś byczo uczą studentów, jak nie lubić Torunia, czemu nie ma co się dziwić, gdyż podobną taktykę stosuje sąsiednia uczelnia. Mimo bytu tych zacnych placówek, miasto promuje Wyższą Szkołę Gównoznawstwa, bo jako uczelnia niepubliczna zawsze chętnie sypnie kasą wyciągniętą od ambitnych, ale nie do końca zdolnych bydgoszczan. Próba pogodzenia się z Toruniem zaowocowała filią Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Bydgoszczy, co niestety nie wyszło na dobre, burząc do reszty autorytet tak znamienitych uczelni jak Bydgoska Akademia Pedagogiczna, Uniwersytet Kazia Wielkiego (UKW), czy słynny niczym Massachusetts Institute of Technology Uniwersytet Technologiczno-Przyrodniczy. 

 

Ty znów naćpany, toruński bebllku po umk (Utopi Mitomani Kapusiowie)?

b
bydgoski dureń po ukw

Uniwersytety – są dwa, bo jeden politechniczno-podobny i fordoński, a drugi z patronem Big Kazia. Obydwa oddalone od siebie o nie wiadomo ile kilometrów, prawdopodobnie jednak mniej, niż odległość od jakiegoś wydziału któregoś z tych uniwerków. Dawniej akademie, dziś byczo uczą studentów, jak nie lubić Torunia, czemu nie ma co się dziwić, gdyż podobną taktykę stosuje sąsiednia uczelnia. Mimo bytu tych zacnych placówek, miasto promuje Wyższą Szkołę Gównoznawstwa, bo jako uczelnia niepubliczna zawsze chętnie sypnie kasą wyciągniętą od ambitnych, ale nie do końca zdolnych bydgoszczan.

Próba pogodzenia się z Toruniem zaowocowała filią Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Bydgoszczy, co niestety nie wyszło na dobre, burząc do reszty autorytet tak znamienitych uczelni jak Bydgoska Akademia Pedagogiczna, Uniwersytet Kazia Wielkiego (UKW), czy słynny niczym Massachusetts Institute of Technology Uniwersytet Technologiczno-Przyrodniczy. 

 

 

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska